Dziewczyna powiesiła się w nocy z poniedziałku na wtorek. Według informacji ze źródeł zbliżonych do śledztwa, powodem samobójstwa był zawód miłosny.
Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w Zelowie (powiat bełchatowski). W garażu stojącym przy domu jednorodzinnym powiesiła się 17-letnia córka właścicieli posesji. Rodzina dziewczyny jest w szoku.
- Ciało nastolatki jej bliscy odkryli we wtorek o godz. 6. Wezwany lekarz stwierdził zgon. Wykluczył udział osób trzecich, co oznacza, że nastolatka popełniła samobójstwo - informuje Danuta Grzybowska, zastępca prokuratora rejonowego w Bełchatowie.
W bełchatowskim liceum, w którym uczyła się Ewa, z uczniami już pracują pedagodzy.
- Chcemy, by z uczniami z klasy, do której chodziła Ewa, spotkał się psycholog - mówi Grzegorz Gryczka, wicedyrektor II LO. - To niewyobrażalna tragedia. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że może się targnąć na swoje życie. Mówili o niej: ładna dziewczyna. Średniego wzrostu, ciemne włosy do ramion. I piekielnie zdolna. Rok temu odbierała nawet specjalną nagrodę za wyniki w nauce. Ci, którzy ją znali, zauważyli, że ostatnio była trochę bardziej smutna, przygaszona. Ale, że zdobędzie się na taki krok, nikt się nie spodziewał.
W szkole panuje żałoba. Termin połowinek - imprezy dla klas maturalnych- został przełożony.
Postępowanie w sprawie śmierci 17-letniej Ewy prowadzi policja pod nadzorem prokuratury w Bełchatowie.
Od początku roku w regionie łódzkim samobójstwo próbowało popełnić aż 271 osób. Dla porównania: 38 zginęło w wypadkach drogowych. Na oddział toksykologii w Instytucie Medycyny Pracy w Łodzi trafia rocznie tysiąc pacjentów, którzy zatruli się lekami. Połowa z nich chciała popełnić samobójstwo.
- Próby samobójcze mają różne przyczyny. Aż 75 proc. osób, które próbują popełnić samobójstwo, cierpi na depresję. Bardzo często samobójcy nad-używają też alkoholu. W grę wchodzą również czynniki genetyczne, ponieważ na depresję cierpi wiele osób, a tylko niektóre targają się na swoje życie - mówi prof. Antoni Florkowski, kierownik kliniki psychiatrii dorosłych w szpitalu im. Babińskiego w Łodzi. - Wiele razy udaje nam się wyleczyć niedoszłych samobójców, ale zdarzają się powtórne próby.
Lekarze uważają, że tak dużą liczbę samobójstw mogą zatrzymać tylko programy profilaktyczne.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?