Fani piłki ręcznej, którzy przyszli na finałowe spotkanie turnieju Szczypiorno Cup z pewnością nie mogli żałować. Azoty Puławy naszpikowane byłymi i obecnymi reprezentantami kraju oraz Górnik Zabrze prowadzony przez grającego trenera Mariusza Jurasika stworzyły emocjonujące i pełne zwrotów akcji widowisko. Po pierwszej części spotkania lepsi byli zabrzanie. Po zmianie stron puławianie ruszyli do odrabiania strat. Mecz rozstrzygnął się w samej końcówce, która wyraźnie należała do Azotów.
- Mecz godny finały, bo trzymający w napięciu przez 60 minut. Raz my odskakiwaliśmy na cztery - pięć bramek. Potem Puławy w drugiej połowie. Potem znów się robiło koło remisu. Szkoda przestrzelonego ostatniego karnego na remis na dwie minuty przed końcem i mogłoby być różnie. Musieliśmy kombinować, aby wybić puławian z rytmu,przechwycić piłkę i jak najszybciej zdobyć bramkę. Niestety nie udało się, ale to są dopiero przygotowania. jestem strasznie zadowolony z tego turnieju. Chłopacy dali z siebie wszystko. Turniej miał jeszcze dodatkowy smaczek. Powiedziałem zawodnikom, że jeśli wygramy, to będą mogli zgolić mi brodę. Przyniosłem nawet nożyczki, ale będą musieli poczekać do następnej okazji - ocenił Mariusz Jurasik, który przyznaje, ze bycie grającym trenerem nie jest łatwym zadaniem.
- Turniej bardzo fajnie zorganizowany. Jesteśmy tutaj po raz drugi i widać progres. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również się spotkamy i będzie to jeszcze bardziej rozbudowana impreza - powiedział Przemysław Krajewski, skrzydłowy Azotów Puławy, brązowy medalista mistrzostw świata w Katarze.
Najbardziej wartościowym graczem turnieju został rozgrywający Azotów Puławy Nicola Prce, reprezentant Bośni i Hercegowiny. Najlepszym strzelcem turnieju został lewoskrzydłowy Górnika Zabrze Bartłomiej Tomczak, wychowanek Ostrovii Ostrów Wlkp. Tytuł najlepszego bramkarz turnieju przypadł Sebastianowi Kickiemu, także z Górnika.
Nie odbył się mecz o trzecie miejsce, w którym Wybrzeże Gdańsk miało zmierzyć się z niemieckim Füchse Berlin. Okazało się jednak, że zespół z Bundesligi wyjechał z Kalisza. Powodem miało być zatrucie pokarmowe zawodników... W tej sytuacji Wybrzeże zagrało sparing z młodzieżą Pogoni Szczecin. Piąte miejsce przypadło Chrobremu Głogów z Bartoszem Jureckim, najlepszym obrotowym świata w składzie. Głogowianie pokonali Pogoń Szczecin 26:19.
Turniej Szczypiorno Cup odbywał się pod patronem medialny Ziemi Kaliskiej.
Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected]
Kalisz.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?