Szybowiec rozbił się w Rąbczynie pod Ostrowem
Nikomu nic się nie stało, Pilot wyszedł z wypadku bez szwanku, ale było o krok od tragedii. Szybowiec wpadł bowiem w ogrodzenie jednego z domostw i tam się zatrzymał. Szybowiec zniszczył dwa przęsła betonowego płotu i miał zniszczone skrzydło. Gdyby prędkość szybowca była większa i wpadłby on na posesję mogłoby dojść do nieszczęścia.
- Szybowiec lądował awaryjnie - informuje Krzysztof Kula z ostrowskiej policji. - Pilotowi, ani żadnemu z mieszkańców posesji nic się nie stało.
Szybowiec Puchacz należy do Aeroklubu Ostrowskiego.
- Zabrakło prądów wznoszących - mówi Tadeusz Malarczyk, szef aeroklubu - Pilot, który chciał lądować na wiejskiej drodze, zawadził o drzewa.
Pilot był trzeźwy. Wiadomo też, że miał uprawnienia do samodzielnego latania.
Okoliczności tego zdarzenia bada ostrowska policja i specjalna komisja.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?