18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina kontra parafia. W Ostrzeszowie spór trwa od 23 lat. Będzie ugoda?

MWE
Miasto i parafia chcą zakończyć długi spór o zabrane grunty. Sąd Okręgowy przed wydaniem postanowienia chce jeszcze poznać opinie dwóch biegłych. Porozumienie zaproponował burmistrz, którego radni poparli zdecydowaną większością głosów

Ugoda między miastem i gminą Ostrzeszów a miejscową parafią Najświętszej Marii Panny trafiła na wokandę Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Kaliszu. Wszystko wskazuje, że trwający 23 lata spór zakończy się polubownie.

Chodzi o 12 hektarów gruntów przejętych przez państwo w latach 50. ubiegłego stulecia. Część działek zostanie zwrócona w naturze. Tam, gdzie to niemożliwe transakcja obejmie grunty zamienne. Z inicjatywą porozumienia wyszedł burmistrz Mariusz Witek. Zdecydowaną większością głosów poparli go radni. Ostatecznie rada zgodziła się na ugodę przy jednym głosie sprzeciwu i jednym wstrzymującym się.

Skarb Państwa odebrał grunty na mocy ustawy o dobrach martwej ręki, a potem je skomunalizował. Dopiero po 1989 roku zaistniały warunki umożliwiające podjęcie starań o zwrot majątku. Oddanie tych samych gruntów od początku nie wchodziło w grę. Po 1950 roku zagospodarowano je w różny sposób. Obecnie znajdują się tam m.in. szkoły, przedszkole i parkingi.

Na mocy porozumienia gmina zobowiązała się do zwrotu blisko 12 ha gruntów. Są to nieruchomości położone przy drodze krajowej nr 11 oraz wzdłuż drogi Ostrzeszów – Krotoszyn. W obu przypadkach są to tereny
niezamieszkane, które gmina otrzymała ze Skarbu Państwa. Ich wartość wynosi około 5 milionów złotych.

– Należy przypomnieć, że już w podobny sposób w Ostrzeszowie załatwiono roszczenia gminy żydowskiej i parafii ewangelicko-augsburskiej – mówi burmistrz Mariusz Witek.

Sąd Okręgowy przyjął propozycję porozumienia. Zanim jednak zostanie ono ostatecznie zatwierdzone, będzie jeszcze poddane analizie prawnej. Chodzi przede wszystkim o zasięgnięcie opinii biegłego historyka – specjalisty prawa kanonicznego, który wyjaśni czy rzeczywiście obecna parafia ma prawo do roszczeń. Poza tym w sprawie ma się wypowiedzieć biegły geodeta, który określi tożsamość przejętych nieruchomości.

– Postępowanie zostało odroczone z urzędu, ale widać, że jest wola obu stron, aby dążyć do polubownego zakończenia sprawy. Otworzyła się furtka, która umożliwia takie rozwiązanie – powiedziała sędzia Ewa Głowacka-Andler z Sądu Okręgowego w Kaliszu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto