Nie był to wielki mecz w wykonaniu kaliszan, ale grę skutecznie utrudniało im grząskie, śliskie boisko. Gospodarze na pewno piłkarsko stoją wyżej od rywali, którzy jednak próbowali im dorównać ambicją i wolą walki.
W 3 minucie, po dośrodkowaniu Dominika Domagalskiego, Rafał Jankowski główkował nad bramką. Gości nie przestraszył, bo już 4 minuty później szybko skontrowali, a Sebastian Pacek miał przed sobą już tylko Oskara Pogorzelca, który w świetnym stylu wygrał ten pojedynek. W 23 minucie niefortunnie na murawę upadł Marcin Lis, prawdopodobnie wybijając sobie bark.
W 33 minucie mogło być 1:0, ale stojący tuż przed bramką starogardzian Jankowski i Tomasz Kowalski skutecznie przeszkodzili sobie w oddaniu strzału po rzucie rożnym. Minutę potem z kilkunastu metrów z pierwszej piłki uderzył Łukasz Żegleń, ale trafił nieczysto i futbolówka wyszła na aut. W 41 minucie pięknie z dystansu strzelił Kowalski, ale Łukasz Zapała z trudem wybił piłkę na róg.
W drugiej połowie kaliszanie bili głową w mur aż do 90 minuty. Rzut wolny z lewej strony wykonywał wyróżniający się zespole gospodarzy Konrad Chojnacki. Piłkę głową zgrał Żegleń, a w ogromnym zamieszaniu potężnym kopnięciem z dwóch metrów umieścił w siatce brylujący dotąd po własną bramką Mateusz Gawlik.
KKS Kalisz – KP Starogard Gdański 1:0 (0:0)
1:0 Mateusz Gawlik 90.
Żółta kartka: Grzesiek (KKS)
Sędziowali: Katarzyna Lisiecka-Sęk oraz Marcin Stachowski i Michał Zaborowski (Poznań)
Widzów: 500
KKS: Oskar Pogorzelec – Dominik Domagalski, Mateusz Gawlik, Marcin Lis (30 Michał Grzesiek), Radosław Łepski – Tomasz Kowalski (74 Błażej Ciesielski), Robert Tunkiewicz, Tomasz Owczarek (78 Jakub Budrowski), Konrad Chojnacki – Rafał Jankowski (75 Stayko Stoychev), Łukasz Żegleń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?