- Znowu się trzeba tłumaczyć, ale jest z czego. W dzisiejszym spotkaniu nie działo się nic wielkiego, jeśli chodzi o sytuacja bramkowe, aż do gola. Nie mogę mieć pretensji do zespołu, bo zostawili mnóstwo zdrowia. Jesteśmy jednak w tym samym miejscu i możemy rozmawiać znowu o tym kiedy zaczniemy zdobywać bramki - mówił po meczy trener Lecha Poznań Jan Urban
Kolejorz całe spotkania zagrał fatalnie, a wynik 0-2 to i tak najniższy z możliwych kar. Jagiellonia Białystok w trakcie meczu miała jeszcze jedną wspaniałą sytuację, jednak w decydującym momencie piłka poszybowała obok bramki.
- Przeciwko nam zagrała dzisiaj Jagiellonia, która była przede wszystkim dobrze zorganizowana w defensywie. Początek sezonu jest bardzo zły dla nas, ale tak to wszystko się poukładało i teraz musimy odwrócić złą sytuację. Do tego potrzebna nam jest oczywiście seria zwycięstw. Nie możemy udawać, że nic się nie stało - początek jest bardzo zły. Wszyscy przecież żyjemy z dobrych wyników - tłumaczył Jan Urban.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?