Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe przepisy! Sprzedający dopalacze będą od teraz traktowani jak handlarze narkotyków

Sandra Perlińska
archiwum NM
Od wtorku 21 sierpnia 2018 roku obowiązują nowe przepisy. Teraz każdy sprzedający dopalacze traktowany jest tak samo jak osoby sprzedające narkotyki - informuje Komenda Główna Policji. Obowiązujące prawo ma ograniczyć wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu środków zastępczych i nowych substancji psychoaktywnych.

Nowelizacja ustaw o przeciwdziałaniu narkomanii oraz o Państwowej Inspekcji Sanitarnej zakłada objęcie czynu posiadania tzw. dopalaczy sankcją karną. Za posiadanie ich znacznych ilości grozi do 3. lat więzienia, a za handel nimi nawet do 12. lat.

Po zmianach, listy związków zakazanych mają stanowić załącznik do rozporządzenia Ministra Zdrowia, a nie do ustawy. Ma to ułatwić państwu ich aktualizację i w efekcie przyspieszyć delegalizację kolejnych dopalaczy. Zmieni się także samo ich definiowanie, by producenci groźnych substancji łatwo nie wymykali się prawu, przez drobne zmiany składu i nową nazwę substancji psychoaktywnych.

Jak informuje KGP nowe przepisy wprowadzają obowiązek zgłaszania do Państwowej Inspekcji Sanitarnej przypadków zatrucia środkiem zastępczym lub nową substancją psychoaktywną. Do końca marca każdego roku Główny Inspektor Sanitarny będzie zobowiązany do sporządzenia raportu podsumowującego zgłoszenia z całej Polski, a placówki podejrzewające pacjenta o stosowanie dopalaczy będą musiały powiadomić o tym Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Ustawa zakłada także utworzenie rejestru zgonów i zatruć spowodowanych przez dopalacze.

Dodatkowo przepisy zakładają zapewnienie takiego samego wsparcia osobom uzależnionym od dopalaczy jak od narkotyków. Będą one mogły liczyć na leczenie, rehabilitację i wsparcie psychologiczne.

Natomiast eksperci dodają, że dopalacze to nie tylko problem ludzi młodych. Ofiarami coraz częściej padają osoby dorosłe. Na podstawie obserwacji objawów, z jakimi zatruci dopalaczami trafiają do szpitali, toksykolodzy podejrzewają, że na nielegalnym rynku pojawiły się substancje o bardzo niebezpiecznym działaniu, powodujące m.in. przedłużające się objawy niewydolności oddechowej.

Kilka tygodni temu, za sprawą dopalaczy - jak informował zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Ostrowie Wielkopolskim Adam Stangret - zmarł młody mężczyzny, a 2. dziewczyny trafiły do szpitala. Tłumaczył wówczas, że to nie pierwszy przypadek takiej reakcji na zażyte substancje psychoaktywne, choć pierwszy tak tragiczny.
[*] Tragedia w ostrowskiej restauracji! - czytaj więcej!

"Nie był w stanie powstrzymać szlochu". 18-latek, który wjechał w tłum usłyszał zarzuty

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto