Ostrów: Beata Klimek zaprzysiężona

Wtorkową sesję rozpoczęto od minuty ciszy dla uczczenia pamięci zmarłego w poniedziałek długoletniego posła i jednego z budowniczych demokracji Jerzego Koralewskiego. Następnie Beata Klimek została zaprzysiężona, a Jarosław Urbaniak przekazał jej insygnia prezydenckie.

- To dla mnie wielkie zobowiązanie wobec ostrowian. Jestem przekonana, że będą bacznie obserwować i recenzować nowe władze. Mam nadzieję, że uda się ich przekonać do większej aktywności w budowaniu teraźniejszości Ostrowa. Cieszę się, że mój program poparło ponad 13 tysięcy osób. Czas przejść od słów do czynów. Liczę na to, że hasło ,,zgoda buduje'' będzie nadal obowiązywało. Deklaruję dialog i współpracę z każdym radnym oraz realizację najlepszych pomysłów z programów moich konkurentów, w tym także pana Jarosława Urbaniaka - powiedziała w pierwszym oficjalnym wystąpieniu w nowej roli Beata Klimek, po czym odsłoniła portret swojego poprzednika, który trafi do galerii prezydentów Ostrowa.

W swoim sprawozdaniu na temat stanu miasta Jarosław Urbaniak podkreślił, że zostawia Ostrów w bardzo dobrym stanie. Bezrobocie jest najniższe od ponad 20 lat i wynosi 5 procent. W ciągu czterech lat zadłużenie miasta spadło z 41 do 31 procent. Dochody własne miasta wzrosły ze 119 do 160,5 mln zł. Z kolei wydatki inwestycyjne wzrosły z 25 do 52 mln zł.

- Mamy najkrótszą w Polsce komunalną listę mieszkaniową. Znajduje się na niej obecnie zaledwie jedna oczekująca rodzina. Ponieważ rok rozliczeniowy kończy się 31 marca, trzeba w ciągu czterech miesięcy znaleźć tylko jedno mieszkanie - zakończył swoje sprawozdanie Jarosław Urbaniak.