Czy kupcy handlujący na ostrowskim targowisku przy ulicy Głogowskiej obawiają się konkurencji ze strony Bułgarów, którzy od kilku tygodniu próbują robić tu interesy? Podobno jednej z handlujących kobiet oblano
olejem cały towar. Policja jest jednak bezradna, gdyż Bułgarka nie złożyła oficjalnego doniesienia.
Bułgarzy są zainteresowani handlem na placu przy ulicy Głogowskiej. Tutaj jednak wszystkie miejsca handlowe - mimo że często bywają wolne - są zarezerwowane. Jeśli jednak do godziny 8 rano w danym zarezerwowanym miejscu nikt nie rozłoży swojego towaru, to wówczas spółka Targowiska Miejskie może je wynająć komuś innemu.
- Rzeczywiście, mamy taką możliwość i są osoby, które korzystają z tej formy - zapewnia Piotr Maraszek, prezes spółki Targowiska Miejskie w Ostrowie.
Tyle tylko, że nikomu nie zależy, by na targowisku przy Głogowskiej pojawili się Bułgarzy. Spółka chce mieć spokój i porządek. Natomiast kupcy obawiają się groźnej konkurencji. Przyjezdni handlują bowiem podobnym towarem, co Polacy, ale sprzedają go taniej. Aby pozbyć się konkurencji doniesiono na nich do Straży Miejskiej. Ta przeprowadziła kontrolę i okazało się, że Bułgarzy mają wszystkie wymagane dokumenty uprawniające do prowadzenie działalności gospodarczej. A ponieważ są obywatelami Unii Europejskiej, mają prawo pracować w Polsce.
- Zabierają nam miejsca pracy - twierdzi jednen z handlujących ostrowian.
Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu [
](http://prasa24.pl)
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?