Ostrów: Nie ma chętnych na darmowe czipy

W Ostrowie brakuje chętnych na-wet na darmowe czipowanie psów. Akcję taką już trzeci rok z rzędu prowadzi Urząd Miejski, ale zainteresowanie nią jest mizerne.

W roku 2010 oznakowano 179 psów, a rok później już tylko 60. W tym roku natomiast do tej pory akcja objęła 19 czworonogów. W oficjalnym rejestrze Urzędu Miejskiego znajduje się około 3500 psów. Jeśli doliczyć do tego niezgłoszone do ewidencji zwierzęta, liczba ta może być jeszcze wyższa. Tak więc w ciągu blisko trzech lat zaledwie kilka procent właścicieli odpowiedziało na apel magistratu.

– Inicjatywa ta wyszła ze środowiska miłośników zwierząt. Przekonywali oni, że mieszkańcy chętnie z tego skorzystają, co rozwiąże problem bezpańskich psów. Praktyka jednak pokazała, że nie mieli racji. Ludzie nie są tym zainteresowani i nie wykorzystujemy nawet puli zarezerwowanej w budżecie – mówi Sylwia Nowicka z Urzędu Miejskiego.

Mieszkańcy obawiają się, że czip oznacza dla nich niedogodności. Gdyby pies pogryzł kogoś na ulicy, będzie od razu wiadomo, kto jest jego właścicielem i nie będzie można się go „wyrzec”. Urzędnikom łatwiej też wtedy sprawdzać czy regulowana jest opłata za psa. Nie brakuje ponadto głosów, że to bolesny zabieg, choć zaprzeczają temu weterynarze i osoby, które już na ten krok się zdecydowały.

– Pies reaguje tak jak przy zwykłym zastrzyku. Uważam, że program czipowania jest bardzo dobrym pomysłem – tłumaczy ostrowianka Dorota Tyczyńska, właścicielka psa rasy shar-pei.

W tegorocznym budżecie miasta na ten cel przeznaczono 20 tysięcy złotych. Poniżej wykaz gabinetów biorących udział w bezpłatnej akcji: Lecznica dla zwierząt ,,Dogwet’’, ul. Nowa Krępa 91 (tel. 62 7360788), Przychodnia Weterynaryjna ,,Labek’’, ul. Wrocławska 146a (tel. 695 929263), Usługi Weterynaryjne Paweł Kędzierski, ul. Grabowska 28a (tel. 62 7383197), Usługi Weterynaryjne Szymon Bogucki, ul. Ledóchowskiego 57 (tel. 606 401608).

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!