Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek na trasie Psary - Rososzyca. Cztery osoby nie żyją [FILM, ZDJĘCIA]

AND, MAW
Najpoważniejszy od wielu lat wypadek na drogach naszego regionu. Nie żyją trzy kobiety oraz kierowca, który wiózł je do pracy do jednej z kaliskich firm

To był jeden z najtragiczniejszych wypadków drogowych, do których doszło w ostatnich latach w południowej Wielkopolsce. Na lokalnej drodze między Psarami a Rososzycą w powiecie ostrowskim zderzyły się polonez truck z ciężarowym mercedesem do przewożenia betonu.

Na miejscu zginęły aż cztery osoby - trzy kobiety w wieku 40, 41 i 56 lat oraz 39-letni mężczyzna, czyli wszystkie osoby jadące samochodem osobowym. Tragedia rozegrała się w środę, 7 grudnia kilkanaście minut przed godziną 8 rano.

- Z nieustalonych jak dotąd przyczyn kierujący polonezem zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem ciężarowym z naczepą - opisuje całe zdarzenie komisarz Krzysztof Kula, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. - Oba pojazdy wpadły do przydrożnego rowu, a następnie samochód osobowy się zapalił.

W polonezie najprawdopodobniej rozszczelniła się instalacja gazowa, co było przyczyną powstania pożaru.

- Na miejsce zostało skierowanych pięć jednostek strażackich. W ogniu stanął nie tylko polonez, ale także przód ciężarówki - relacjonuje brygadier Krzysztof Biernacki z ostrowskiej straży.

Siła zderzenia była ogromna. Przód osobówki został doszczętnie zmiażdżony. Trzy osoby zostały wyrzucone na zewnątrz. Czwarta, uwięziona we wraku spłonęła. Według relacji obecnych na miejscu strażaków nie sposób było nawet rozpoznać jej płci. Kierującemu ciężarówką 39-letniemu mieszkańcowi powiatu kaliskiego udało się w porę bezpiecznie wydostać na zewnątrz. Mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wiadomo, że był trzeźwy.

Okoliczności wypadku ustala teraz ostrowska policja pod nadzorem prokuratury. Wiadomo, że w momencie wypadku droga była oblodzona. Prawdopodobnie na śliskiej nawierzchni polonez wpadł w poślizg. Mundurowi sprawdzają również, czy samochód był przystosowany do przewożenia czterech osób.
Wiadomo, że zmarłe tragicznie mieszkanki podostrowskiej gminy Sieroszewice jechały do pracy w jednym z kaliskich gospodarstw. Miały tam zajmować się ścinaniem kapusty. Polonezem kierował mieszkaniec Kalisza.

- Miałam z nimi jechać do pracy, ale samochód po mnie nie przyjechał - opowiadała nam z przerażeniem jedna z mieszkanek pobliskich Psar, która pojawiła się na miejscu wypadku. - To po prostu straszne, nie mogę w to uwierzyć...

Trasa na odcinku pomiędzy Sieroszewicami a Psarami była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. Policja wyznaczyła objazdy.

Wiadomo, że na drodze powiatowej Psary - Rososzyca obowiązuje ograniczenie ruchu pojazdów przekraczających masę 12 ton. Jednak zdaniem zarządcy drogi, ciężarówka jadąca bez ładunku nie przekracza tej masy. Feralnego dnia betoniarka jechała bez ładunku.

Rososzyca staje się w ostatnich tygodniach najbardziej pechowym miejscem w powiecie ostrowskim. Środowy wypadek jest kolejnym, do jakiego doszło w tej wiosce. Niedawno zginęła tam 72-letnia kobieta jadąca rowerem na poranną mszę. Została potrącona przez audi. 40-letni kierowca miał 1,26 promila alkoholu. Z kolei wcześniej doszło tam do wypadku z udziałem karetki jadącej na wezwanie do chorego do Ołoboku. Zderzyła się ona z renault clio prowadzonym przez 19-letnią kobietę. Ambulans przewrócił się na bok i uderzył w budynek. Ratownicy, mimo że sami mieli obrażenia, natychmiast po opuszczeniu pojazdu zaczęli udzielać pomocy innym.

Więcej filmów w serwisie GLOS.TV

Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto