Spotkanie zaczęli lepiej miejscowi, ale legioniści nie dawali za wygraną. Pod koniec pierwszej kwarty i na początku drugiej odsłony stalówkę dopadła niemoc, żadna z 6-7 posłanych w kierunku tablicy piłek nie wpadła do kosza, trzeba jednak zaznaczyć, że zwykle rzuty były wykonywane z nieprzygotowanych pozycji.
Niemoc tę wykorzystali goście, którzy doprowadzili do remisu, a później wyszli na prowadzenie. Wówczas we znaki dała się absencja Tomasza Andrzejewskiego, który z pewnością pomógłby drużynie w walce pod tablicami.
Na kilka minut przed przerwą Stal rzuciła się do odrabiania strat. Wówczas było jasne, że ostrowianie będą walczyć o wysokie zwycięstwo. Prawdziwy koncert skuteczności żółto-niebiescy dali pod koniec drugiej kwarty. Wówczas świetną zmianę dał Nikodem Sirijatowicz. Gospodarze odskoczyli na 10 punktów, a później, także w trzeciej odsłonie powiększali przewagę.
W czwartej kwarcie pod tablicami rządzili Mateusz Zębski i Wojciech Pisarczyk.
Ostatecznie Stal wygrała 71:58 i zagra w finale play-off I ligi z Sokołem Łańcut, który pokonał, również w piątym meczu, Miasto Szkła Krosno.
Przez cały czas stalówkę niósł głośny i żywiołowy doping publiczności, która wypełniła halę przy ul. Kusocińskiego do ostatniego miejsca.
Stal Ostrów - Legia Warszawa 71:58 (17:14, 16:8, 17:16, 21:20)
Stal: Pisarczyk 20, Ochońko 17, Mroczek-Truskowski 9, Zębski 8, Sirijatowicz 7, Żurawski 4, Suliński 3, Olejnik 3, Milczyński, Spała, Adamczewski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?