Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Europejska: Od niewielkiej wspólnoty po największą organizację w Europie

Redakcja
Unia Europejska jest jedną z największych organizacji międzynarodowych, która powstawała przez kilkadziesiąt lat. Jej początków trzeba doszukiwać się tuż po II wojnie światowej. Dużo czasu minęło także zanim do wspólnoty dołączyła Polska, która częścią UE jest od 1 maja 2004 roku.

– Punktem wyjścia w rozmowach o historii Unii Europejskiej musi być sytuacja naszego kontynentu tuż po II wojnie światowej. Europa poniosła nie tylko wielkie straty ludzkie i zniszczenia materialne. Była także zniszczona politycznie. Największe państwa, jak Francja, Niemcy, Włochy czy Wielka Brytania, wyszły z wojny bardzo osłabione – opowiada prof. Paweł Stachowiak, historyk Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.

I dodaje: – Z drugiej strony była za to potęga sowiecka, która osiągnęła ogromną przewagę nad siłami Europy Zachodniej. Istniała realna obawa sowietyzacji Europy Zachodniej, która przeżywała największy kryzys w swoich dziejach. Politycy zdawali sobie sprawę, że powinni się zjednoczyć. Ale to jednak nie wszystko... Nie chodziło bowiem tylko o samo zagrożenie Związkiem Radzieckim.

Zobacz też: 15 lat w Unii Europejskiej - Razem Zmieniamy Wielkopolskę

W takim razie o co jeszcze chodziło i jak doszło do integracji Europy? Odpowiedzi trzeba szukać m.in. w ideologii chrześcijańskiej. Ówcześni aktywiści i politycy, którzy później doprowadzili do zjednoczenia Europy, byli przekonani, że nasz kontynent powinien odrodzić się moralnie.

– Robert Schuman, Alcide De Gasperi i Konrad Adenauer, czyli „Ojcowie Europy”, wywodzili się ze środowiska chadecji. Oni przekonywali, że upadek Europy był efektem jej choroby moralnej. I właśnie to dążenie do odrodzenia moralnego w połączeniu z obawą przed komunizmem przyczyniło się do pierwszych ruchów zjednoczeniowych – opowiada prof. Paweł Stachowiak.

Już w 1950 roku ogłoszony został tzw. plan Schumana, w którym ukazane były konkretne działania, które miały przyczynić się do integracji Europy. – To były konkretne propozycje i projekty budowania wspólnoty o ekonomicznej podstawie, a nie same postulaty. Szybko zresztą zaczęto wcielać go w życie – mówi prof. Stachowiak.

Już w 1952 roku powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali, którą utworzyły Francja, Włochy, Niemcy, Belgia, Holandia i Luksemburg. Była to pierwsza organizacja, która zakładała ekonomiczną współpracę i integrację. To był jednak dopiero początek wielkiej integracji. Schuman, De Gasperi oraz Adenauer byli bowiem zwolennikami budowy Europy federalnej.

– Lata 50. były okresem dynamicznego rozwoju gospodarczego w Europie, możliwego także dzięki pomocy USA. To spowodowało, że zniknęło zagrożenie komunizmem i zdawało się, że ścisła współpraca będzie postępowała – mówi prof. Stachowiak.

W 1957 roku podpisano traktaty rzymskie, które utworzyły Europejską Wspólnotę Gospodarczą i Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euratom). O ile lata 50. były bardzo dobrym okresem dla zacieśniania współpracy między poszczególnymi państwami, o tyle później integracja wyhamowała.

– Jednym z powodów był fakt, że we Francji prezydentem został Charles de Gaulle, który był przeciwnikiem budowania federalnej Europy. On uważał, że Francja powinna integrować się z innymi państwami jedynie pod względem współpracy ekonomicznej – tłumaczy prof. Paweł Stachowiak.

Impulsem dla dalszej integracji był rok 1973, kiedy to do wspólnoty wstąpiły Dania, Irlandia i przede wszystkim Wielka Brytania. Z kolei na początku lat 80., bo w 1981 roku, dziesiątym państwem członkowskim została Grecja. A pięć lat po niej do UE dołączyły Hiszpania i Portugalia.

W 1985 roku w miejscowości Schengen podpisano porozumienie o stopniowym znoszeniu kontroli na wspólnych granicach między krajami Beneluksu, Niemcami i Francją. Dzisiaj do strefy Schengen, umożliwiającej swobodne poruszanie się bez kontroli na granicach, należy 26 państw.

Z kolei już w 1986 roku podpisano Jednolity Akt Europejski, czyli traktat, który stworzył podstawy dla programu mającego na celu usunięcie przeszkód dla wolnego przepływu handlu w UE. – Lata 80. prowadziły do tego, co ostatecznie stało się w 1993 roku, czyli podpisania traktatu w Maastricht – opowiada prof. Paweł Stachowiak.

To właśnie ten traktat utworzył formalnie wspólnotę o nazwie „Unia Europejska”. A już rok później, w Atenach, wniosek o akces do UE złożyła także Polska. Jednak pierwsze kontakty między Polską a wspólnotą europejską zaczęły się jeszcze przed złożeniem oficjalnego wniosku o przyjęcie do UE.

– Pierwszy formalny podpis pod dokumentem rozpoczynającym jakiekolwiek prace nad złożeniem wniosku o akcesję złożył premier Waldemar Pawlak. Nie było w Polsce poważnego polityka, który uważałby, że nie powinniśmy wstąpić do UE. Ale pierwszy podpis złożył właśnie Pawlak. A potem to była długa sztafeta, która rozpoczęła się od niego – wspomina Krystyna Łybacka, obecna europoseł SLD.

Przez pierwsze lata od rozpoczęcia negocjacji Polska przede wszystkim skupiała się na dostosowaniu swojego prawa do norm unijnych. W tym czasie nad Wisłą zmieniono wiele ustaw i wykonano tytaniczną, choć niezauważalną na pierwszy rzut oka pracę. Najważniejsze wydarzenia rozegrały się w 2002 roku, kiedy premierem był Leszek Miller, a prezydentem Aleksander Kwaśniewski. To wtedy, 13 grudnia, w Kopenhadze zakończono negocjacje i stało się jasne, że Polska najprawdopodobniej stanie się członkiem UE.

– Byliśmy wtedy jedynym z dziesięciu państw, które miało jakieś oczekiwania wobec UE. Dość powiedzieć, że Polska otrzymała potem tyle unijnych pieniędzy, ile pozostałe dziewięć krajów razem wziętych – opowiada Krystyna Łybacka.

W kwietniu 2003 roku, w Atenach, Polska podpisała traktat akcesyjny, zaś już w czerwcu odbyło się ogólnopolskie referendum dotyczące wejścia do UE. – To był okres napięcia. Obawialiśmy się, czy to referendum po pierwsze będzie ważne, a po drugie czy Polacy opowiedzą się za wejściem do Unii – wspomina Waldy Dzikowski, poseł PO.

Dzięki pozytywnemu wynikowi referendum 1 maja 2004 roku Polska oficjalnie stała się członkiem UE. W Poznaniu ten dzień świętowano na placu Wolności. Oprócz nas tego samego dnia do wspólnoty dołączyło także 10 innych państw. Z kolei w 2007 roku do Unii przystąpiły Bułgaria i Rumunia, zaś w 2013 – Chorwacja – 28. i jak na razie ostatni kraj, który dołączył do UE.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto