51-letni szkoleniowiec odpowiedział na wezwanie zarządu spółki, która ma być odpowiedzialna za grę ostrowskiego zespołu w ekstralidze.
– Jestem już po telefonicznej rozmowie ze Sretenoviciem. Jeśli otrzymamy licencję, to Zoran wraca do Ostrowa i będzie trenerem zespołu – mówił Paweł Matuszewski, prezes SSA BM Slam Stal. – Sretenović wie, jaka jest sytuacja naszej spółki, że składamy odwołanie i mamy nadzieję, że otrzymamy licencję. Wie również jacy zawodnicy mają już podpisane kontrakty w Ostrowie. To naprawdę bardzo ułatwiło nam rozmowę.
Trener już nie może się doczekać przyjazdu do Ostrowa.
- Jeśli zasiądę na ławce trenerskiej Stali, to spełnią się moje marzenia - mówił Sretenović. – Kiedy PZKosz przydzieli licencję Stali, zaraz się pakuję i jadę do Ostrowa. Zabieram się do pracy. No i spotkam się ze swoimi przyjaciółmi.
Aby spełniło się marzenie człowieka uwielbianego w grodzie nad Ołobokiem klub musi otrzymać licencję, a o to nie będzie łatwo.
W piątek władze Klubu Sportowego Stal poinformowały o tym, że pokryją wszelkie zobowiązania wynikające z pierwszoligowego sezonu tak aby ułatwić starania o licencję (chodzi o kwotę 75 tys. zł), chociaż zgodnie z regulaminem PLK nie musiały tego robić. Zagwarantowały także SSA BM Slam Stal prawo do korzystania z hali w takim wymiarze, jaki jest niezbędny do prowadzenia zespołu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dzięki temu spółka mogła wznowić proces licencyjny i wystąpić z odwołaniem do PZKosz. Wznowiono też rozmowy w sprawie zakupu gruntów niezbędnych do rozbudowy hali przy ul. Kusocińskiego.
Władze SSA BM Slam Stal zapowiadają, że o ekstraklasę dla Ostrowa będą walczyć do samego końca. Komplet dokumentów trzeba złożyć do środy.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?