Osobną tablicę odsłonięto ku czci jednego z najsłynniejszych tutejszych powstańców - bosmana Adama Białoszyńskiego, dowódcy legendarnej 4 kompanii marynarzy. O tych żołnierzach mówiono w czasie uroczystości upamiętniającej rocznicę wybuchu Powstania, przed kościołem pw. Św. Michała Archanioła i Wniebowzięcia NMP, i na sąsiednim cmentarzu, a nad ich grobami płynęły dźwięki wojskowej sygnałówki i werbla.
- Ryzykowali życiem, ale wiedzieli, że nikt wolności nam nie da i trzeba ją wywalczyć – mówił Jacek Krzyżański, współorganizator uroczystości. - Ojczyzna jest darem od Boga, więc trzeba o nią dbać i nawet o nią walczyć – dodał ks. proboszcz Rafał Krakowiak, który zaskoczonym słuchaczom przypomniał także historię 108-letniego powstańca, awansowanego z szeregowca na pułkownika.
ZOBACZ TAKŻE: Powstanie Wielkopolskie: "Hiszpanka" w 96. rocznicę [PROGRAM]
W uroczystości wzięli też udział przedstawiciele władz, członkowie Poznańskiej Organizacji Rejonowej Ligi Obrony Kraju, Poznańskiego Klubu Morskiego Ligi Obrony Kraju w Kiekrzu, i rekonstruktorzy w powstańczych mundurach z grup Wiarus. Frontowiec, Bastion Grolman, 7 Szwadron Sekcji Łączności.
Dużą atrakcją była też projekcja nieznanego filmu dokumentalnego z 1970 roku, w czasie której tamte dni wspominali... żyjący wówczas powstańcy wielkopolscy. Było to zaskoczeniem dla rodzin powstańców, które przybyły na uroczystość niejednokrotnie ze zdjęciami swoich bohaterskich krewnych. Odżyły wspomnienia, których słuchali licznie zgromadzeni uczniowie Gimnazjum nr 67.
Co się dzieje w stolicy Wielkopolski? Zajrzyj na poznan.naszemiasto.pl
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?