Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz - Chojniczanka. Gospodarze zagrali bez szczęścia i... przekonania

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
KKS Kalisz - Chojniczanka 1:0
KKS Kalisz - Chojniczanka 1:0 Mariusz Kurzajczyk
Po znakomitym, zwycięskim spotkaniu w Olsztynie, kibice spodziewali się efektownego zwycięstwa nad spadkowiczem z I ligi. Niestety, KKS Kalisz przegrał 0:1 z Chojniczanką, a gdyby nie dobra postawa Macieja Krakowiaka porażka mogła być jeszcze dotkliwsza. Tym samym tradycji stało się zadość, bowiem było to piąte spotkanie tych drużyn w lidze i piąty raz lepsza była Chojniczanka!

Pierwsza połowa długo była mdła i bez ciekawych wydarzeń. Pierwszy celny strzał oddał dopiero w 31 minucie Wojciech Maroszek. Uderzył dobrze, celnie i mocno, ale bardzo dobrze spisał się Damian Primel, którego kaliscy kibice pamiętają z występów w Calisii przed... 12 laty.

Na przebieg drugiej połowy nie bez znaczenia była sytuacja z 56 minuty, kiedy Kamil Koczy po raz drugi zobaczył żółtą kartkę. Zawodnik będący dotąd siłą napędową kaliskiej ekipy, został najpierw ukarany za symulowanie faulu, a potem za niepotrzebny faul. Niepotrzebny, bo wprawdzie rywale rozpoczynali kontratak, ale piłka była kilka metrów od pola karnego gości, więc droga do świątyni Macieja Krakowiaka była bardzo długa.

Goście jeszcze śmielej zaatakowali, ale Krakowiak kapitalnie obronił uderzenie Antoniego Prałata z kilku metrów, a potem bombę z dystansu. Swoje okazje mieli też kaliszanie, ale Filip Szewczyk miał problemy z opanowaniem piłki, gdy mógł znaleźć się w sytuacji "sam na sam", a potem Nestor Gordillo strzelił, ale słabo i niecelnie.

Chojniczanka zdobyła gola, a dopiero z rzutu karnego po faulu Kentaro Arai. Stracona bramka była impulsem do żywszej gry miejscowych. W 80 minucie Szewczyk dobrze dograł piłkę Arai, a ten z bliska główkował nad poprzeczką. W rewanżu Krakowiak poradził sobie z uderzeniem z pola bramkowego. W 88 minucie Gordillo wreszcie trafił między słupki, ale Primel był na miejscu.

W doliczonym czasie gry mogła paść wyrównująca bramka, ale Mateusz Gawlik nie opanował piłki kilka metrów od bramki gości. Szczęścia próbował z dystansu Mateusza Żebrowski, ale Primel nie dał się zaskoczyć. Kaliszanie zaczęli grać z impetem dopiero w ostatnim kwadransie, ale nie udało się odwrócić losów spotkania.

Na pomeczowej konferencji prasowej trener KKS-u Kalisz Paweł Ozga nie winił Koczego za nieprzemyślane decyzje.

- Bardzo mocno rozbudziliśmy apetyty, ale jak widać przed nami jeszcze dużo pracy. Nie udało się nam zregenerować po ostatnim meczu, w tygodniu było dużo przeziębień, choć i decyzje personalne mogły być lepsze. Ta sama 11 w Olsztynie zagrała świetnie, a tu do 30 minuty grała bardzo pasywnie. Najlepsze sytuacje stworzyliśmy grając w 10. Kamilowi przytrafiły się błędy, nie uważam jednak, że jego zejście było kluczowe dla przebiegu meczu - mówił kaliski szkoleniowiec.

KKS Kalisz - Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:0)

0:1 Tomasz Mikołajczak 73, karny.
KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak - 23. Maciej Białczyk (78, 77. Mateusz Żebrowski), 3. Mateusz Gawlik, 35. Bartosz Kieliba, 42. Wiktor Smoliński - 22. Wojciech Maroszek (54, 21. Kentarō Arai), 24. Mateusz Wysokiński (78, 17. Jakub Głaz), 6. Adrian Cierpka (89, 8. Oskar Kalenik), 10. Néstor Gordillo, 71. Kamil Koczy - 9. Hubert Sobol (54, 19. Filip Szewczyk).
Chojniczanka: 29. Damian Primel - 54. Grzegorz Szymusik, 8. Tomasz Boczek, 14. Andrias Edmundsson, 19. Sebastian Szczytniewski - 79. Marcin Kozina (70, 7. Błażej Szczepanek), 6. Oskar Paprzycki (54, 17. Tomasz Mikołajczak; 90, 26. Czesław Raburski), 34. Damian Nowacki, 10. Wojciech Szumilas, 80. Dominik Banach (54, 11. Alef Firmino) - 77. Antoni Prałat (70, 91. Kacper Korczyc).
żółte kartki: Koczy - Boczek, Paprzycki, Mikołajczak, Szymusik.
czerwona kartka: Kamil Koczy (56, druga żółta).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: KKS Kalisz - Chojniczanka. Gospodarze zagrali bez szczęścia i... przekonania - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto