Szkoda operatora koparki- całą winę zwalą na tego człowieka. Znając życie mieli takie "dokładne" mapki, bo nie wierzę, że człowiek, który przekopał tyle km i wykonywał takie skomplikowane wykopy, jak w Ostrowie przy ulicy Kamiennej(przecisk pod jezdnią, skrzyżowania rur) i dał radę, a tutaj nagle naruszył rurę.