Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Rzymu nad Ołobok

Marek Weiss
Ostrów i najbliższe okolice to teren wielu interesujących znalezisk archeologicznych
Ostrów i najbliższe okolice to teren wielu interesujących znalezisk archeologicznych
Choć oficjalnie przyjmuje się, że Ostrów ma sześć wieków, to jednak już dużo wcześniej istniały tu osady, a ich mieszkańcy handlowali z przybyszami z dalekiego południa, zmierzającymi po bursztyn

Nie tylko Kalisz, ale i Ostrów Wielkopolski też leżał na Szlaku Bursztynowym. Przekonuje o tym w swoim, wydanym ostatnio opracowaniu ostrowski archeolog Sebastian Przybylski.

W publikacji zebrał on i przeanalizował wyniki wszystkich dotychczasowych prac wykopaliskowych w regionie. Pod lupę wziął osadnictwo kultury przeworskiej (okres od III wieku p.n.e. do V wieku n.e.) w dorzeczu Baryczy i Ołoboku, a więc z terenu sześciu powiatów z dzisiejszego pogranicza Wielkopolski i Dolnego Śląska. Wykorzystał materiały znajdujące się w zbiorach muzeów poznańskich i wrocławskich, w tym także te mało znane, pochodzące jeszcze z XIX wieku.

– Znaleziska jednoznacznie wskazują na kontakty naszych terenów z prowincjami Cesarstwa Rzymskiego. Mamy tutaj bardzo duże nagromadzenie różnych stanowisk archeologicznych, co dowodzi, że przebiegał tędy Szlak Bursztynowy. Prowadził tu ze względu na dobre warunki osadnicze – mówi Sebastian Przybylski.
Szlak przemierzany dwa tysiące lat temu przez kupców znaczą dziś dowody, które przeleżały w ziemi wieki i zachowały się w dobrym stanie. Są to przede wszystkim rzymskie monety z tamtego okresu. W okolicach Ostrowa występują one dość licznie. Najstarszą metrykę z numizmatów Cesarstwa Rzymskiego ma denar Wespazjana znaleziony nad Baryczą w Odolanowie, najprawdopodobniej w pobliżu dawnej przeprawy przez tę rzekę. Na trzy inne denary - Trajana, Faustyny Starszej i Antoninusa Piusa - natrafiono natomiast w podostrowskim Lewkowie.

Kolejnymi ozdobami pochodzenia rzymskiego są paciorki szklane. Odnaleziono je w Kocinie i Sadowiu. Z południowej Europy pochodzi też amulet w kształcie...fallusa wykopany w Lewkowie. Mógł on mieć charakter kultowo-magiczny, a równie dobrze być dla noszącego go człowieka zwykłą ozdobą.
Dodatkowymi dowodami potwierdzającymi szerokie kontakty handlowe mieszkańców dorzeczy Baryczy i Ołoboku są elementy wyposażenia grobowego, a szczególnie uzbrojenie wchodzące w skład darów ofiarowanych zmarłym. Wśród nich wyróżniają się miecze odnalezione w Młynowie, Raczycach i Sobótce. Poświadczeniem kontaktów jest fragment okucia pochwy sztyletu rzymskiego na cmentarzysku w Kocinie. Do wyposażenia wojowników należy także uzda z wodzami łańcuchowymi znaleziona w Czekanowie. Dodajmy, że w Przygodzicach, tuż za rogatkami Ostrowa, odnaleziono dobrze zachowany grób rzymskiego wojownika. Zapewne zmarły był członkiem straży ochraniającej kupiecką karawanę.

– Podobnych ciekawostek, interesujących nie tylko archeologów, jest w Ostrowie i okolicy miasta bardzo wiele. Na pewno na tym terenie będą prowadzone kolejne badania, a ich wyniki zostaną podane opinii publicznej. Taki jest przecież sens naszej pracy – podkreśla autor nowej publikacji.

Szlak Bursztynowy to potoczna trasa przebiegu wypraw handlowych organizowanych przez europejskie kraje basenu Morza Śródziemnego na południowe wybrzeże Bałtyku. Swoją nazwę wziął od bursztynu, który był głównym celem tak dalekich eskapad.

Wiele miast dziś chętnie akcentuje swoje ,,związki’’ z nim. Niewykluczone, że także władze Ostrowa Wielkopolskiego wykorzystają to jako ciekawy element promocji miasta.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

W oparciu o dane z badań możliwy jest do odtworzenia przebieg Szlaku Bursztynowego. Kupcy podążali przez stare centrum Wrocławia, a następnie przechodzili przez Wzgórza Trzebnickie na zachód od Twardogóry.
Kolejnym punktem etapowym mógł być rejon Międzyborza.
Następny postój mógł się znajdować na terenie obniżenia pomiędzy północnymi zboczami Wzgórz Ostrzeszowskich a południową częścią Wyżyny Kaliskiej. Wchodzi tu w rachubę rejon Lewkowa.
Stamtąd już tylko krótki odcinek dzielił wędrowców od rejonu Kalisza, skąd kierowali się dalej na północ.
Wariant drugi wskazuje na trakt, który odgałęział się w rejonie Trzebnicy i prowadził do przejścia przez Barycz koło Sułowa. Posuwając się wzdłuż suchego północnego brzegu w górę rzeki podróżni docierali do osad między Odolanowem a Ostrowem Wielkopolskim. Kolejne przystanki to dzisiejsze wioski Lewków, Kwiatków, Kotowiecko, Kościelna Wieś.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto