- Powiat hrubieszowski jest obecnie zadłużony na 26 mln zł. Gdybyśmy nie dokonali zmian, ta kwota na pewno byłaby znacznie większa. Trzeba było temu zapobiec. Oczywiście nie zaniedbamy ważnych inwestycji, ale będziemy starali się o większe ich zewnętrzne finansowanie – podkreśla starosta Józef Kuropatwa.
Bądźmy obiektywni
Skąd takie decyzje? Jeszcze na czerwcowej sesji hrubieszowskiej RP odbyła się debata nad raportem o stanie powiatu. Dokument podsumowywał działalność samorządu w 2022 roku. Potem – zgodnie z procedurą - odbyło się głosowanie w sprawie udzielenia zarządowi powiatu wotum zaufania. Efekt? Nie udało się tego przeforsować. Jakie były najważniejsze zastrzeżenia części radnych?
- Budżet powinien być planowany realnie z uwzględnieniem stanu dróg, długości i ich znaczenia na terenie całej gminy – przekonywał na czerwcowej sesji radny Jan Mołodecki. - Tymczasem w 2022 r. prawie połowa środków została wykorzystana na terenie jednej gminy (chodzi o gminę Trzeszczany). To znacząca dysproporcja.
Nie tylko to martwiło radnych. Cześć z nich mówiła także o zbyt wysokim bezrobociu w powiecie oraz m.in. o sytuacji demograficznej (w 2022 roku liczba mieszkańców w powiecie – w stosunku do roku poprzedniego spadła o 1148 osób). Przypomnieli także o tym, że brakuje zakładów pracy i przemysłu oraz o potrzebie „bardziej sprawiedliwego” podziału środków. Głos w dyskusji zabrała także Aneta Karpiuk, ówczesny starosta hrubieszowski.
- Nie idźmy taką logiką, iż wytykamy, że w jednej gminie jest robione więcej, a w innej mniej – apelowała ówczesna starosta Aneta Karpiuk. - Na przykład w 2017 r. w gminie Hrubieszów wykonano drogi za 8 mln zł. W Trzeszczanach wówczas nie zrobiono nic. Ja słyszę przecież głosy mieszkańców. Nie chcę nikomu nic zarzucać, ale bądźmy obiektywni.
Odpierała też inne zarzuty. Przypomniała, iż roboty drogowe były wykonywane m.in. w gminach: Uchanie, Horodło, Hrubieszów, Mircze i Dołhobyczów. Drogowcy pracowali też na powiatowych ulicach w samym Hrubieszowie.
Ważnych zadań nie zabraknie
Po debacie nad raportem o stanie powiatu odbyło się jednak głosowanie nad udzieleniem zarządowi wotum zaufania (absolutorium zostało przyznane). Taka uchwała mogła być przeforsowana tylko bezwzględną większością głosów. Wotum zaufania nie udzielono. Radni w tej sytuacji powinni głosować kolejną uchwałę: tym razem w sprawie ewentualnego odwołania zarządu. Taka decyzja musiała być podjęta większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu rady.
Długo się do tego z różnych względów przymierzano. Tak się w końcu stało na „opłatkowej” sesji hrubieszowskiej RP, którą zaplanowano 28 grudnia. Za odwołaniem zarządu głosowało 12 radnych (RP składa się z 19 osób).). Potem wybrano nowego starostę. Został nim Józef Kuropatwa, dotychczasowy przewodniczący hrubieszowskiej RP. W tej sytuacji nowym szefem owej rady został radny Dariusz Fornal, natomiast zastępcą starosty hrubieszowskiego - Wojciech Sołtysiak. Do nowego zarządu powiatu weszli także Patryk Czerwonka, Marcelina Pogódz-Kukiełka oraz Paweł Augustynek.
- Jesteśmy gotowi do pracy. Na pewno ważnych zadań, które są przed nami, nie zabraknie – zapowiada starosta Kuropatwa.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?