Marysia z Ostrowa Wielkopolskiego ma 4 lata i wiele zainteresowań. Jest bardzo samodzielną dziewczynką. Ubrać się samodzielnie? Nie ma problemu. Obrać warzywa na rosół? Z przyjemnością. Oto cała Marysia. Jest fanką Psiego Patrolu i Świnki Peppy. Wspólnie ze starszą siostrą uwielbia bawić się domkiem Peppy. Marysia jest wtedy Georgem, a jej starsza siostra Maja – Peppą. Z kolei z rodzicami lubi m.in. jeździć do lasu na grzyby i w poszukiwaniu „dzikich zwierząt”.
- Pewnego dnia nasza córeczka gorzej się poczuła. Wyglądało to na zwykłe przeziębienie: kaszel, katar, stan podgorączkowy. Udaliśmy się do lekarza. Zaniepokoiły nas częste bóle brzucha u córki – wspomina Michał, tata dziewczynki.
Święta miały wyglądać inaczej
Tuż przed świętami z ust lekarza padła diagnoza, na którą żaden rodzic nie jest gotowy - ostra białaczka szpikowa.
- Te słowa zmieniły nasze życie. Przestaliśmy całą rodziną chodzić do lasu, a w naszym mieszkaniu - niegdyś pełnym uśmiechu i radości - dziś jest pusto i cicho. Panuje w nim strach o los naszej córeczki. Marysia, zamiast bawić się i robić to, co dzieci w jej wieku, dzielnie walczy z chorobą. Ostatnio w szpitalu powiedziała nam „Jestem dzielna!” – mówią ze łzami w oczach rodzice małej ostrowianki.
Rejestrując się, dajesz szansę i nadzieję innym
Białaczka, która dotyka tak wiele dzieci i dorosłych, to jeszcze nie wyrok.
- My jeszcze nie wiemy co nas czeka, nie znamy dokładnego planu leczenia. Nie wiemy, czy Marysia będzie potrzebowała przeszczepienia szpiku, ale nie możemy czekać. Musimy działać dla naszej dzielnej córeczki – nie ukrywają rodzice Marysi.
Natomiast w powrocie do zdrowia i domu Marysi może pomóc każdy. Wystarczy zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku. Tylko tyle i aż tyle! Tak po prostu z dobrego serca i troski o innych. Do bazy Dawców Fundacji DKMS mogą zarejestrować się wszystkie osoby o dobrym stanie zdrowia, między 18 a 55 rokiem życia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?