Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nie powinno się karmić ptaków chlebem? Stop wyrzucaniu jedzenia przez okno!

Martyna Praska
Martyna Praska
Idzie jesień, a w parkach i przy stawach zbierają się osoby chętne do podkarmiania ptaków – zwykle chlebem. Trawniki przy blokowiskach są pełne wyrzuconego, spleśniałego jedzenia. Przez okna chętnie leci chleb, kości, zgniłe warzywa i wiele innych resztek pożywienia. Dlaczego mieszkańcy postępują w taki sposób?

Zapewne wszyscy byliśmy świadkami dokarmiania ptaków przy miejskich skwerach, parkach, fontannach lub stawach. Nie jeden raz jako dzieci karmiliśmy ptaki chlebem, jest to jeden ze sposobów edukowania dzieci i poznawania ich ze zwierzętami. Kontakt z ptakami wyrabia empatię i wrażliwość u dzieci, które chętnie dzielą się pożywieniem z łasymi gołębiami czy kaczkami. Jednak czy podawanie ptakom chleba jest w porządku? Otóż zarówno ornitolodzy jak i ekolodzy biją na alarm. Karmienie ptactwa chlebem jest szkodliwe!

Dlaczego chleb szkodzi ptakom?

Pieczywo wbrew popularnemu przekonaniu nie jest naturalnym składnikiem diety ptaków. Chleb w czasie trawienia wytwarza kwas chlebowy, który zakwasza układ pokarmowy ptaka, prowadząc do biegunek i innych poważnych schorzeń, np. kwasicy żołądka lub zespołu anielskiego skrzydła, nieuleczalnego u dorosłych ptaków, który powoduje wyrastanie skrzydeł do góry, co utrudnia lot i może doprowadzić ptactwo do śmierci.

Ponadto chleb zawiera dużo soli, która szkodzi ptactwu zaburzając gospodarkę wodną w ich organizmie. Zdarza się, że pieczywo pleśnieje w żołądkach ptaków co powoduje zatrucia. Regularne dokarmianie ptactwa chlebem prowadzi do awitaminozy ze względu na brak urozmaicenia w diecie.

Chleb szkodzi nie tylko ptakom, ale też całym ekosystemom. Według ekologów, gnijące pieczywo powoduje nadmierny rozkwit glonów na powierzchni zbiorników wodnych, które z kolei pochłaniają tlen, a gnijąc wydzielają toksyny groźne dla ryb.

Czym dokarmiać ptaki, aby nie szkodzić?

Aby dokarmianie miało sens trzeba pamiętać, żeby robić to jedynie w warunkach późnojesiennych i zimowych kiedy zwierzęta mają utrudniony dostęp do pokarmu. Nie ma potrzeby wysypywać kilogramów pokarmu w lato. Jeśli decydujesz się na dokarmianie ptaków pamiętaj aby robić to regularnie, gdyż ptaki przyzwyczajają się do dokarmiania i wracają na miejsce, gdzie dostały pożywienie, nawet ze znacznej odległości. Jeśli nie znajdą nic do jedzenia, wyczerpane i zmarznięte mogą już nie mieć energii na dalsze poszukiwania. Dlatego, aż do ocieplenia, należy uzupełniać karmniki i poidełka na wodę (zawsze czystą i świeżą), bo nie samym jedzeniem ptaszek żyje. Należy zawsze pamiętać o usuwaniu odchodów i starego pokarmu z karmników.

Najlepiej dokarmiać ptaki naturalnym pokarmem, który nie może być wilgotny, spleśniały, nieświeży, solony ani przyprawiany. Produkty, które są szkodliwe dla ptactwa to pieczywo, ciasto, wędliny czy żółty ser.

Najzdrowsze i najbardziej prawidłowe dla ptactwa są:

  • słonecznik łuskany lub w łupinie,
  • każdy rodzaj ziarna (sezam, siemię lniane, tłuczone orzechy),
  • płatki owsiane niesłodzone, skropione olejem,
  • jabłka, gruszki, banany, rodzynki,
  • słonina (niewędzona, niesolona).

Patki, które możemy spotkać przy wodzie tj. kaczki i łabędzie można dokarmiać ziarnami zbóż, pestkami dyni, kukurydzą czy otrębami. Zdrowe będą także drobno pokrojone warzywa (surowe bądź gotowane, ale bez dodatku soli), na przykład marchewka, kapusta czy buraki pastewne.

Zaleca się dokarmianie ptaków wodnych jedynie w trakcie silnych mrozów kiedy stawy skute są lodem przez kilkanaście dni.

Należy pamiętać o tym, że długotrwałe dokarmianie zwierząt powoduje, że przestają szukać pożywienia, nie boją się ludzi i nie odlatują na zimę.

W 2019 roku Stowarzyszenie Miasto jest Nasze stworzyło grafiki edukacyjne na rzecz akcji "Zwierzęta To Nie Śmietnik" - hasło nadal jest aktualne.

Robotyka w Mediotece! Spiesz się liczba miejsc topnieje w oczach

Problem z osiedlowymi trawnikami

Sporym problemem są osiedlowe trawniki pełne wyrzuconego przez okno pokarmu. Dlaczego mieszkańcy miast w tym Ostrowa Wielkopolskiego postępują w taki sposób? Są oburzeni barkiem czystości kiedy trawniki i krzewy są poprzerastane, a śmietniki bywają nie opróżniane, a tymczasem pewne osoby same powodują, że pod oknami mamy rozkładające, się cuchnące bagno – przyciągające robactwo, bezdomne zwierzęta i właścicieli psów, które ciągną do znaleziska, aby się w nim tarzać lub je spożywać.

Gdzie podziała się świadomość, odpowiedzialność i podstawy higieny? Mieszkańcy osiedla w równym stopniu są zobligowani do utrzymywania czystości we wspólnocie jak służby miasta. Może pora zastanowić się czy bardziej pomagam czy szkodzę? Warto zwrócić uwagę, że prawie na każdym osiedlu znajduje się pojemnik z odpadami BIO. To właśnie tam należy wyrzucać pozostałości naszego domowego jedzenia. Odebrane z naszych gospodarstw domowych śmieci biodegradowalne trafiają zazwyczaj do biogazowni lub kompostowni, gdzie zostają przetworzone na energię lub żyzny kompost. Właściwa segregacja jest bardzo potrzebna, ponieważ po prostu się opłaca.

Za wyrzucanie jedzenia na chodnik lub trawnik grozi mandat. Jest to działanie ze wszech miar szkodliwe, co potwierdza polskie prawo. Wyrzucanie resztek w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest niczym innym, jak zaśmiecaniem przestrzeni publicznej i jest karane mandatem.

Źródło grafik: Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto