Budowa wiatraków na tym terenie już raz została zablokowana. Wówczas pod protestem przeciwko budowie fermy liczącej ponad 20 wiatraków podpisało się 2500 osób. Kilka lat później ta sama firma wystąpiła z kolejnym wnioskiem o budowę wiatraków. W 2015 roku inwestor otrzymał pozwolenie na budowę wraz z warunkami zabudowy.
- Starosta powiatu ostrowskiego wydał pozwolenie na budowę 4 wiatraków i my jako mieszkańcy nie mamy nic do gadania. Starosta twierdzi, że to zaniedbania ze strony Urzędu Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce, że nie został zrobiony na tym terenie plan zagospodarowania przestrzennego w poprzednich latach - tłumaczy Jacek Ciesiółka, przedstawiciel mieszkańców i były sołtys wsi Głóski.
Umowa z inwestorem ma zostać podpisana na 44 lata. Mieszkańcy tłumaczą, że przez ten czas zostaną całkowicie wykluczeni z możliwości rozwoju.
- Nie możemy przez ten czas budować a naszym terenie domów mieszkalnych ani żadnej innej infrastruktury - podkreśla Jacek Ciesiółka.
W sprawę zaangażowało się Biuro Doradcze "Rutkowski".
- Mieszkańcy nie mieli możliwości wpłynięcia na tę decyzję - mówi Krzysztof Rutkowski. - Rolnicy mogą zorganizować blokadę, która uniemożliwi dojazd pojazdów na miejsce budowy. Biuro "Rutkowski" na pewno będzie wspierać osoby, które są przeciwne budowie wiatraków, oczywiście zachowując standardy prawa - dodaje.
Niekorzystne nowe przepisy
Burmistrz Nowych Skalmierzyc potwierdza, że dla tego terenu nie ma planu zagospodarowania przestrzennego. Tłumaczy też, że inwestor wystąpił z wnioskiem o budowę wiatraków w 2012 roku, kiedy jeszcze obowiązywały inne przepisy oddziaływania ich na otoczenie.
- Wówczas była mowa o 455 metrach minimalnej odległości wiatraków od zabudowań i wówczas wszystkie wymogi były spełnione. Wobec tego została wydana decyzja pozytywna o warunkach zabudowy, bo inwestycja spełniała wszelkie kryteria - tłumaczy Jerzy Łukasz Walczak i dodaje, że decyzja została podana do publicznej wiadomości.
Problem pojawił się, gdy w roku 2016 roku zmieniły się przepisy w zakresie oddziaływania wiatraków na otoczenie.
- W promieniu 10-krotnej wysokości urządzeń nie może powstać żaden budynek, a mają mieć one wysokość do 200 metrów. Oddziałuje ona zatem na przestrzeń w promieniu aż 4 kilometrów. Pięć miejscowości - Głóski, Żakowice, Kotowiecko, Droszew, Trkusów - zostanie wyłączonych z możliwości rozwoju. I na to nie ma naszej zgody - podkreśla burmistrz i deklaruje, że stoi po stronie rolników.
Gmina nie ma jednak instrumentów prawnych, aby zablokować inwestycję.
- Jedynym wyjściem jest ekspresowe przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego. Tym samym przywrócenia stanu poprzedniego i jak najszybszego ograniczenia oddziaływania wiatraków - tłumaczy burmistrz.
Starostwo odpowiada
Starostwo Powiatowe w Ostrowie tłumaczy, że decydentem w zakresie sposobu zagospodarowania nieruchomości znajdujących się na terenie gminy jest zawsze właściwy terytorialnie włodarz. A gmina określa poprzez przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego co, może powstać na danym obszarze.
- Starostwo Powiatowe w Ostrowie każdorazowo przed wydaniem pozwolenia na budowę analizuje przedstawione dokumenty pod względem zgodności z planem właśnie bądź decyzją o warunkach zabudowy. W przypadku pozytywnego wyniku analizy dokumentacji projektowej organ ma obowiązek wydania decyzji pozwolenie na budowę. Taka sytuacja miała właśnie miejsce przypadku rzeczonej decyzji budowy wiatraków na terenie Gminy i Miasto Nowe Skalmierzyce - komentuje Janusz Grzesiak, dyrektor Biura Promocji i Relacji Społecznych Starostwa Powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Czytaj także:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?