Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak długo żyli i na co umierali ludzie 200 lat temu. W Kościelnej Wsi większość zmarłych to... dzieci

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
W 1823 roku w podkaliskiej Kościelnej Wsi zmarło 40 osób. Aż 29 z nich to były dzieci, a podeszłego wieku dożyły zaledwie trzy osoby! W aktach zgonu można znaleźć informację, jaka choroba była przyczyną ich śmierci.

Postęp medycyny, ale także lepsze warunki życia spowodowały, że żyjemy coraz dłużej i potrafimy skutecznie walczyć z większością chorób, które zabijały naszych przodków. Jednak dziś trudno sobie wyobrazić, że 200 lat temu większość dzieci, szczególnie wiejskich, a na wsi żyło blisko 80 procent mieszkańców Królestwa Polskiego, nie dożywała 10 roku życia. Parafialne księgi metrykalne są świetnym źródłem do zbadania, jak długo żyli Polacy i na co umierali.

Zajrzeliśmy do księgi metrykalnej parafii Kościelna Wieś z 1823 roku, a więc dokładnie sprzed 200 lat. W części dotyczącej zejść, czyli zgonów znalazło się 40 nazwisk. Aż 29 z nich to dzieci, z których najstarsze miało w chwili śmierci 8 lat. Co ciekawe, żadne nie zmarło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Inna sprawa, że nie zawsze udało się wtedy określić dokładną przyczynę zgonu.

Akt zgonu sprzed 200 lat

Wpisy w księdze zejść są bogatym źródłem wiedzy nie tylko na ten temat. W jednym z pierwszych wpisów w "Księdze zejść parafii Kościelnawieś (razem w oryginale i poszczególnych wpisach!) Urzędnika Stanu Cywilnego na rok 1823 służące" czytamy: Roku Tysięcznego Ośmsetnego Dwudziestego Trzeciego, dnia Trzydziestego Pierwszego Stycznia o godzinie czwartej po południu przed nami komendarzem Kościelnejwsi Urzędnikiem Stanu Cywilnego w woiewództwie i obwodzie kaliskim stawili się Franciszka Skibina komornica w Kościelnejwsi zamieszkała, licząca lat trzydzieści ieden, tudzież Antoni Ogrodowy kościelny komornik w Kościelnejwsi zamieszkały, lat sześćdziesiąt sześć i oświadczyli nam, iż Maryanna trzy lata maiąca córka pomienionej Franciszki z Łężnych Skibiny i Wawrzeńca Skiby czterdzieści dwa lat liczącego iey męża, na dniu dwudziestym ósmym tego miesiąca w domu Rodzicielskim pod numerem Dziewięćdziesiątym Trzecim na suchoty umarła roku bieżącego. Akt ninieyszy po przeczytaniu onego stawiaiącym i nastepnem okazaniu zmarłey przez nas tylko podpisany został gdyż tu wyrażone osoby pisać nie umieią. x Adam Urbanowicz.

Warto od razu wyjaśnić, że ks. Adam Urbanowicz (1781—1838), był kanonikiem honorowym kaliskim, dziekanem kaliskim, oficjałem generalnym kaliskim i pełnomocnym zastępcą proboszcza (administratorem) w Kościelnej Wsi, czyli właśnie wspomnianym w akcie zgonu "komendarzem". Urodzony w Pleszewie kapłan zaczynał posługę jako wikariusz w Choczu i Jedlcu, by w 1811 zostać wikarym a w 1816 r. komendarzem w Kościelnej Wsi, w której zresztą zmarł. W 1824 r. pełnił funkcję obrońcy w kaliskim konsystorzu generalnym.

Suchoty, żernice i krosty

A w akcie mamy datę i miejsce zgonu, wiek zmarłej i jej rodziców, wykonywany przez nich zawód oraz informację, że ani matka, ani świadek nie potrafią pisać. Komornik czy komornica to mieszkańcy wsi, którzy nie mieli własnego domu i ziemi i utrzymywali się z pracy najemnej np. w dworze, parafii czy po prostu u bogatych chłopów.

We wspomnianym dokumencie jest też to, co nas najbardziej interesuje, czyli przyczynę zgonu. Suchoty to oczywiście gruźlica, na którą wówczas często umierały nie tylko dzieci. W sumie na chorobę tę zmarło w 1823 r. czworo dzieci. Więcej, bo pięcioro odeszło w owym roku na "krosty", czyli jakąś chorobę, która powodowała na ciele wysypkę. Wystąpienie takich objawów mogło się wiązać z zatruciem bakteryjnym np. wąglikiem zwanym wówczas czarną krostą.

Jeśli chodzi o choroby powodujące wysypkę, odróżniano wtedy odrę, zwaną żernicami. Na żernice zmarła trójka dzieci. Nie zawsze udało się ustalić przyczynę śmierci i wtedy w akcie zgonu znaleźć możemy informację "niewiadomą chorobę". W 1823 r. jedno dziecko zmarło z powodu bólu brzucha i także jedno z powodu bólu piersi.

Dorośli umierali na febrę lub puchliznę

Zgoła inne były przyczyny śmierci dorosłych, zmarłych przedwcześnie. W ich przypadku znacznie częściej komendarz pisał, że przyczyna jest "niewiadoma". A gdy była wiadoma, najczęściej wymienianą chorobą była febra. Dziś trudno stwierdzić, czy chodziło o występującą wówczas endemicznie malarię, czy też tyfus, który również febrą nazywano.

W 1823 roku 45-letni Jakub Urbaniak zmarł na "kurcz żołądka". Z kolei 36-letnia Franciszka Olszynianka zeszła na "puchliznę". Puchlizna polegała na gromadzeniu się nadmiernej ilości płynu przesiękowego (wody) w jamach ciała, co wywołuje obrzęki. Zapewne chodziło o obrzęk w jamie opłucnej, w brzuchu lub wodogłowie.

Na koniec sprawdziłem, na jakie choroby schodzili mieszkańcy Kościelnej Wsi i jak wyglądała śmiertelność wśród dzieci w tych samych czasach, ale w innych latach. Okazuje się, że rok 1823 był bliski średniej, bo zazwyczaj mniej więcej trzy na cztery osoby nie dożywały 10 roku życia. Bywało gorzej, np. w 1822 roku, ale też lepiej.

Podobne były również przyczyny zgonu. Szczególnie tragicznie przedstawiają się jednak wydarzenia z początków 1822 roku, kiedy to na początku stycznia, po 10 dniach życia zmarł Wincenty Bijak a wraz z nim jego matka, 40-letnia Apolonia, jak napisał komendarz "po połogu bliźniąt". Tylko miesiąc dłużej żył jego brat Antoni.

Baby i dziad szpitalny

No i trochę optymistycznych informacji. W 1823 roku dwoje mieszkańców Kościelnej Wsi dożyło 80 lat. Byli to Rozalia Gwiazdowska i Stanisław Rybiński. Jak wynika z dokumentu, pani Rozalia "na starość umarła". Z kolei w akcie zejścia pana Stanisława czytamy, że stawiły się Klara Cieślakówna "baba szpitalna" w Kościelnej Wsi i Maryanna Łężna, takoż "baba szpitalna" i poinformowały o śmierci Rybińskiego. To był z kolei "dziad szpitalny etatowy". Baba i dziad szpitalni to po prostu mieszkańcy przyparafialnego szpitala, czyli przytułku, który wówczas funkcjonował w Kościelnej Wsi!


Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto