Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz. Gospodarze zagrali z głową i... głową. FILM

Mariusz Kurzajczyk
Mariusz Kurzajczyk
Na inaugurację rozgrywek eWinner II ligi KKS Kalisz wygrał 3:1 z Garbarnią Kraków. Gospodarze wszystkie gole zdobyli uderzeniem głową.

KKS Kalisz. Gospodarze zagrali z głową i... głową

KKS Kalisz rozpoczął rozgrywki z tygodniowym opóźnieniem, bowiem pierwszy mecz z Polonią Warszawa został przełożony. Trener Bartosz Tarachulski podkreślał na ostatniej konferencji prasowej, że wierzy w umiejętności swoich podopiecznych i ma nadzieję na udaną inaugurację.

Kaliszanie nie zawiedli. W 25 minucie Michał Borecki kręcił obrońcami Garbarni z prawej strony boiska, dośrodkował, a z kilku metrów celnie uderzył głową Piotr Giel,. Dodajmy, że była to jego setna bramka w rozgrywkach centralnych. Już do przerwy mogło być 2:0, ale Borecki zmarnował świetną okazję.

W 65 minucie z narożnika boiska zagrał Adrian Łuszkiewicz, a obrońców Garbarni uprzedził Filip Kendzia, który podwyższył na 2:0. W 74. minucie Garbarnia zdobyła kontaktową bramkę i ruszyła do ataku.

Tymczasem w 89 minucie znów rzut rożny egzekwował Łuszkiewicz, a celnie główkował Bartosz Gęsior, który chwilę wcześniej wszedł na boisko.

Konferencja prasowa po meczu KKS Kalisz - Garbarnia Kraków

- Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była słaba. Kiepsko wyglądał nasz pressing, wyglądaliśmy słabo fizycznie, organizacja gry była daleka od ideału. Ale mieliśmy też swoje sytuacje, m.in. wybicie piłki z pustej bramki. W drugiej części meczu widać było u nas pomysł na grę. Słabą mieliśmy fazę finalizacji, uderzenia były anemiczne - podsumował mecz trener Garbarni Maciej Musiał.

- Zagraliśmy dobry mecz, momentami bardzo dobry. Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Poza początkiem, dominowaliśmy w każdym aspekcie na boisku. Potwierdziła się dobra dyspozycja z meczów kontrolnych. Mieliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych i jedyne, do czego można się przyczepić, to do skuteczności. Mamy zawodników, którzy dobrze grają głową i to wykorzystaliśmy. Przypomnę, że po faulu na Piotrku Gielu w pierwszej połowie należał nam się karny. Rywalizacja i miejsce w pierwszym składzie jest duża, a ja zawsze staram się wystawiać najlepszych. Ale bardzo się szanują, widzę kolektyw. Stać nas na to, żeby w każdym meczu powalczyć o komplet punktów - mówił z kolei szkoleniowiec KKS Kalisz Bartosz Tarachulski.

KKS Kalisz – Garbarnia Kraków 3:1 (1:0)

1:0 Piotr Giel 25, głową, 2:0 Filip Kendzia 65, głową, 2:1 Kamil Kuczak 74, 3:1 Bartosz Gęsior 89, głową.
KKS Kalisz: Maciej Krakowiak – Nikodem Zawistowski (87. Jakub Głaz), Filip Kendzia, Mateusz Gawlik, Wiktor Smoliński, Daniel Kamiński (74. Karol Smajdor) – Michał Borecki, Mateusz Wysokiński (87. Bartosz Gęsior), Adrian Łuszkiewicz, Néstor Gordillo (80. Kamil Koczy) – Piotr Giel (75. Jakub Wilczyński).
Garbarnia Kraków: Aleksander Kozioł – Patryk Warczak, Mateusz Kardas (68. Kamil Kuczak), Donatas Nakrošius, Mateusz Bartków – Wojciech Słomka (90. Jakub Sutor), Mateusz Nowak (62. Konrad Handzlik), Mateusz Duda (46. Karol Dziedzic), Patryk Mularczyk, Thomas Pranica (46. Grzegorz Marszalik) – Adam Żak.
Żółte kartki: trener Bartosz Tarachulski (2), Gawlik, Łuszkiewicz, Kamiński, Zawistowski, Wilczyński, Krakowiak (KKS) i Duda, Dziedzic, Słomka, Sutor.
Czerwona kartka: trener Bartosz Tarachulski (za 2 żółte).


Obserwuj nas także na Google News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: KKS Kalisz. Gospodarze zagrali z głową i... głową. FILM - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto