KKS Kalisz wygrał u siebie z GKS-em Katowice!
KKS pokonał wyżej notowanych gości zupełnie zasłużenie. Wprawdzie katowiczanie częściej byli przy piłce, ale to miejscowi częściej stwarzali okazje bramkowe i strzelali w światło bramki.
Pierwsza bramka padło po akcji Nestora Gordillo, który z końcowej linii wycofał pietą piłkę do Marcina Radzewicza, ten dośrodkował w pole bramkowe Gieksy, a z bliska trafił Bartłomiej Putno. Goście próbowali wyrównać, ale kolejne okazje mieli KKS-iacy. Znakomicie spisywał się jednak między słupkami Mrozek.
Kwadrans po przerwie katowiczanie wyrównali, ale gospodarze do końca walczyli o trzy punkty i dopięli swego. Po długiej wrzutce w pole karne celną główką popisał się urodziny w Katowicach Tomasz Hołota. Baraże o I ligę coraz bliżej!
Na koniec warto dodać, że to pierwsze punkty kaliszan w meczu z drużyną z czołowej szóstki drugiej ligi!
KKS Kalisz - GKS Katowice 2:1 (1:0)
1:0 Bartłomiej Putno 16 , 1:1 Arkadiusz Woźniak 60, 2:1 Tomasz Hołota 87.
KKS Kalisz: Molenda - Gawlik, Kaszuba (84. Mickevics), Maćczak (76. Majewski), Borecki (69. Łuszkiewicz), Kendzia, Hołota, Gordillo, Radzewicz (69. Mączyński), Putno (69. Turkiewicz), Zawistowski.
GKS Katowice: Mrozek - Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala - Woźniak (73. Kurbiel), Błąd (80. Gałecki), Jaroszek (56. Urynowicz), Figiel, Kościelniak - Kozłowski (56. Sanocki).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
