Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Wielkopolski miał wykorzystać seksualnie 9 dziewczynek. Jedna z ofiar próbowała popełnić samobójstwo

Justyna Piasecka, Wojciech Wybranowski
Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie prowadzi postępowanie przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o dopuszczenie się przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Leszek S. miał molestować 9 dziewczynek.
Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie prowadzi postępowanie przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o dopuszczenie się przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Leszek S. miał molestować 9 dziewczynek. pixabay.com
Dziewięć dziewczynek miało być molestowanych seksualnie przez Leszka S., mieszkańca powiatu krotoszyńskiego. Jak wynika z ustaleń "Głosu Wielkopolskiego", do pedofilii miało dochodzić 10 lat temu. Obecnie część z pokrzywdzonych jest już pełnoletnia. Sprawa wyszła na jaw w maju tego roku, kiedy jedna z pokrzywdzonych - 17-latka - usiłowała popełnić samobójstwo. O tym, co ją spotkało opowiedziała lekarzowi.

Dziesięć lat temu, w jednej z wiosek na terenie powiatu krotoszyńskiego miało dochodzić do wykorzystywania seksualnego nieletnich dziewczynek. Sprawcą tych czynów ma być Leszek S.

– Na pierwszy rzut oka przykładny mąż, ojciec, gospodarz, katolik... Na takiego się kreował

– mówi nasze źródło i dodaje, że wszystkie pokrzywdzone dziewczynki są spokrewnione z mężczyzną.

Leszek S. z powiatu krotoszyńskiego molestował dziewczynki?

Sprawa wyszła na jaw dopiero w maju tego roku, kiedy jedna z pokrzywdzonych - 17-latka - próbowała popełnić samobójstwo.

– W szpitalu lekarzowi opowiedziała o tym, co ją spotkało i z czym sobie nie radzi. Wtedy jej mama złożyła zawiadomienie na policję. Potem zaczęły zgłaszać się kolejne osoby, które zostały skrzywdzone

– dodaje nasz informator.

Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, pokrzywdzonych jest 9 dziewczynek, niektóre z nich są już pełnoletnie. Czy ofiar Leszka S. jest więcej? Próbowaliśmy skontaktować się z dwiema pokrzywdzonymi, jednak z uwagi na traumatyczne przeżycia, nie zdecydowały się z nami porozmawiać.

Prokuratura Rejonowa w Krotoszynie prowadzi postępowanie przeciwko mężczyźnie podejrzanemu o "dopuszczenie się przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności". Leszek S. został tymczasowo aresztowany.

– Z uwagi na charakter postępowania oraz celem uniknięcia wtórnej wiktymizacji brak jest możliwości udzielenia szczegółowych informacji

– wyjaśnia nam Maciej Meler z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Do molestowania dziewczynek miało dochodzić w domu podejrzanego

– Zdarzenia miały miejsce w różnym okresie. Ofiarami miały paść dziewczynki w różnym wieku. Niektóre z nich dziś są już pełnoletnie. Wstępne ustalenia wskazują, że do czynów - które stały się podstawą podstawienia zarzutów panu S. - doszło w jego domu. Miał on być też znajomym rodzin części dziewczynek

– mówi nam nieoficjalnie jeden z policjantów, związany ze śledztwem.

Jak mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej KWP sprawy o molestowanie seksualne wymagają szczególnej weryfikacji.

– Takie przypadki wymagają bardzo wnikliwych analiz i czynności, ponieważ często mamy do czynienia ze słowem przeciwko słowu

– mówi nam Andrzej Borowiak.

Molestowanie seksualne, zwłaszcza to, które dzieje się za zamkniętymi drzwiami i bez udziału świadków, jest trudne do udowodnienia, ale nie niemożliwe. Przykładem jest wydany w ostatnich dniach prawomocny wyrok w sprawie byłego dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych nr 2 w Poznaniu, który został skazany za molestowanie 4 uczennic i 2 kobiet.

Czytaj też: Były dyrektor szkoły w Poznaniu Zbigniew A. molestował uczennice. Zapadł prawomocny wyrok. Mężczyzna idzie do więzienia

Sprawa ta wyszła na jaw dzięki odwadze jednej z nastolatek, która o wszystkim zdecydowała się opowiedzieć swojej mamie. Choć nauczyciele stanęli murem za dyrektorem - poza jednym pedagogiem, który uwierzył uczennicy - to dyrektorowi zostało udowodnione popełnienie tego przestępstwa. W sprawie tej sąd uwierzył pokrzywdzonym, choć wśród dowodów nie było naocznych świadków czy nagrań z monitoringu.

Zobacz też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto