Do tragedii doszło we wtorek około godziny 22.30. Do idącego z dziewczyną 17-latka niespodziewanie podbiegło trzech mężczyzn. Bez podania powodu zaczęli obkładać go pięściami. Damian próbował dowiedzieć się o co chodzi, ale nim cokolwiek powiedział otrzymał silny cios. Przewrócił się i uderzył głową o krawężnik. Mężczyźni widząc, że nie daje znaku życia szybko uciekli. Na miejsce zdarzenia błyskawicznie dotarli policjanci z komisariatu w Nowych Skalmierzycach.
- Szybko ocenili sytuację i nie podjęli pościgu, tylko zajęli się ratowaniem życia chłopaka - mówi Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.
Policjanci prowadzili reanimację do przyjazdu karetki pogotowia z Ostrowa. Później za ratowanie chłopaka zabrali się lekarze z ambulansu. Pobitego i nieprzytomnego 17-latka przewieziono do szpitala w Ostrowie. Tam w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym walczono o jego życie ponad dwie godziny. Bezskutecznie.
- Gdy chłopaka przywieziono na SOR był nieprzytomny, w stanie krytycznym - mówi Adam Stangret, zastępca ordynatora SOR-u w ostrowskim szpitalu.
Policjanci z Nowych Skalmierzyc już po godzinie zatrzymali sprwaców pobicia. Mieli 17, 19 i 20 lat. Póki co, nie wiadomo dlaczego pobili Damiana. Podobno nie spodobał im się fakt, iż chłopak nie był z ich miejscowości, a mieszkał w Topoli Wielkiej, koło Ostrowa.
- Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności mające ustalić okoliczności zdarzenia - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okregowego Prokuratury Okręgowej w Ostrowie. - Obecnie trwają przesłuchania zatrzymanych. Prawdopodobnie zatrzymani będą odpowiadać za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Na dniach przeprowadzona zostanie sekcja zwłok Damiana, która powinna pomóc w ustaleniu przyczyn jego śmierci.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?