Odkrywamy tajemnice Wielkopolski. Poznaj popularne legendy związane z naszym regionem
W Gołańczy spotkać można ducha starościanki Hanki
Podczas szwedzkiego potopu w 1655 r. przeważającym siłom najeźdźcy próbowali stawić czoła mieszkańcy zamku w Gołańczy. W zamkowych murach schronili się także starcy, kobiety i dzieci. Szwedzkie okrążenie wkrótce przyniosło efekt. Wyczerpani obrońcy nie byli w stanie dłużej bronić zamku. Koniec końców w trosce o mieszkańców kasztelan postanowił poddać zamek. Kazał opuścić zwodzony most, na którym pojawił się chwilę później w towarzystwie córki Hanki. Ujrzawszy ją młody szwedzki dowódca, był tak zauroczony jej urodą, że obiecał spełnić każdy warunek, byleby tylko wyszła za niego za mąż. Wtedy to nie niepokojeni przez nikogo obrońcy mogli zdrowo i cało opuścić zamek. Niemniej jednak Hanka wcale nie chciała wychodzić za Szweda. Wdrapała się na zamkową wieżę, z której skoczył do jeziora, ponosząc śmierć. Od tamtej pory każdego 23 czerwca na wodach jeziora zobaczyć można spacerującego po wodzie ducha starościanki.