21-latek namówił 14-latkę na kradzież, bo, jak jej wówczas wyznał, miał kłopoty finansowe. Dziewczyna doskonale wiedziała gdzie matka trzyma kosztowne przedmioty, dlatego wykorzystując nieobecność mamy w domu, z jej sypialni para wielokrotnie kradła pierścionki, bransoletki, kolczyki oraz markowe zegarki.
- Proceder ten trwał przez prawie dwa miesiące, aż do momentu kiedy kobieta zauważyła brak znacznej ilości posiadanych kosztowności o czym powiadomiła policję - informuje Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji.
Pokrzywdzona kobieta nie zauważyła śladów plądrowania. Policjanci od razu wzięli pod uwagę możliwość kradzieży przez osobę mającą swobodny dostęp do jej sypialni.
Kryminalni analizując m.in. środowisko 14-latki ustalili, że spotyka się ona z 21-letnim chłopakiem, który był wcześniej znany miejscowym stróżom prawa.
Ten trop okazał się trafny i doprowadził do schwytania pary. Zarówno 21-latek jak i nastolatka przyznali się do kradzieży kosztowności. Skradzione przedmioty mężczyzna zdążył już zastawić w ostrowskich komisach, funkcjonariusze zabezpieczyli niewielką ilość łupu złodzieja.
Zatrzymany 21-latek może trafić do więziennej celi nawet na 5 lat, natomiast jego 14-letnia koleżanka będzie się tłumaczyć ze swojego zachowania przed sądem dla nieletnich.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?