Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostrów: Bohaterskie dziewczyny - Weronika i Daria - uratowały niedoszłego samobójcę

Łukasz Bartczak
Ostrów: Bohaterskie dziewczyny - Weronika i Daria - uratowały niedoszłego samobójcę. Podziwia je całe miasto, a w poniedziałek osobiście podziękuje im komendant policji

Ostrów: Bohaterskie dziewczyny - Weronika i Daria - uratowały niedoszłego samobójcę

We wtorek było ciepło i słonecznie .Dwie przyjaciółki -17-letnia Daria Herbik i 15-letnia Weronika Olszak - wybrały się z psem na spacer na Kozi Borek w Ostrowie. Nie spodziewały się, że ten dzień zapadnie im w pamięci na całe życie...

Przyjaciółki szły alejami Solidarności, minęły market Tesco i skierowały się w stronę drzew. Tam między ławkami, niemal bezpośrednio przy jezdni, spostrzegły mężczyznę. Niby zwykły człowiek napotkany podczas spaceru, a jednak dziewczęta zaniepokoiło jego dziwne zachowanie. Podeszły do niego z psem, mieszańcem amstaffa.

– Stał przy drzewie i zawiązywał sobie pasek na szyję. Drugi koniec wisiał już na gałęzi – mówi Weronika. – Od razu wiedziałyśmy, co się święci. Natychmiast podeszłyśmy do niego i namawiałyśmy, by nie popełniał samobójstwa.

Dziewczyny ściągnęły z szyi niedoszłemu samobójcy pasek, ale mężczyzna zaczął się z nimi szarpać. Kiedy uznał, że jego plan kończenia z sobą bierze w łeb, rzucił się do ucieczki w kierunku gęstego lasku. Nastolatki jednak nie odpuściły.

– Chwyciłam za telefon i zadzwoniłam na policję - relacjonuje Daria. – A Weronika pobiegła za tym mężczyzną.
Dzielne dziewczyny trzymały rękę na pulsie, 15-latka pilnowała desperata, który raz biegł, raz zwalniał, krzycząc, żeby go zostawiły i żeby się nie wtrącały. Weronika w tym czasie informowała swoją przyjaciółkę, która czekała na policję, o tym, gdzie się znajduje.

– Nie bałam się, bardziej martwiłam się o to, że gdzieś wpadnę, bo między drzewami było mokro i ślisko – dodaje 15-latka.

Po 10 minutach na miejsce przyjechał policyjny radiowóz. Daria, która wcześniej tłumaczyła mundurowym co się dzieje, wskazała funkcjonariuszom miejsce pobytu Weroniki.

– Gdy usłyszał policyjne syreny, krzyczał, że to niepotrzebne – relacjonuje jedna z dziewcząt.

Policjanci szybko odnaleźli 15-latkę i schwytali 59-latka. Ten podczas zatrzymania zarzekał się, że dziewczęta nie mają racji, a on nie chciał targnąć się na swoje życie.

– Między innymi dlatego śledziłam tego pana, żeby później nie wyszło na to, że wymyśliłyśmy sobie tę historię – mówi Weronika.

Podczas krótkiej wymiany zdań funkcjonariusze dowiedzieli się jednak, co miało wydarzyć się pod lasem na Kozim Borku. Zapytali 59-latka, co robił z paskiem, odpowiedział, że zdjął i po prostu trzyma go w kieszeni. Na pytanie, dlaczego pasek nie jest na spodniach, a w kieszeni, już nie odpowiedział...

Podczas zatrzymania mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

– Później ostrowianin wyjaśniał policjantom, że do takiego kroku skłoniły go problemy zdrowotne i rodzinne – informuje Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. – Policjanci przewieźli mężczyznę do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.

Zdaniem policjantów dziewczyny, mimo młodego wieku, wykazały się nie tylko odwagą, ale również dojrzałością.
– Przede wszystkim nie pozostały obojętne na zaistniałą sytuację i bezzwłocznie udzieliły pomocy. Dziewczęta zrobiły to, czego niejednokrotnie nie zrobiłaby dorosła osoba – mówi Artur Kurczaba.

W najbliższy poniedziałek nadkom. Zbigniew Raczak, komendant powiatowy policji w Ostrowie, osobiście będzie gratulował dzielnym nastolatkom wzorowej postawy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 9:00 w siedzibie komendy.

Dziewczęta są uczennicami ostrowskich szkół. Młodsza z nich uczy się w Gimnazjum nr 1 im. Polskich Noblistów przy ul. Wrocławskiej, a jej koleżanka uczęszcza do Zespołu Szkół Transportowo-Elektrycznych przy ul. Kantaka. Nauczyciele i dyrektorzy szkół również są podziwiają swoje uczennice.

– Jestem dumna, że było je stać na coś takiego, że miały w sobie tyle odwagi. Zachowały się na prawdę świetnie, pewnie wielu dorosłych przeszłoby obojętnie obok – mówi Renata Sroka, dyrektorka Gimnazjum nr 1, która zapewnia, że na temat podobnych sytuacji i zagrożeń, które mogą za sobą nieść , w szkole będą prowadzone zajęcia.

Słowa uznania dla uczennicy skieruje też w oficjalnym liście dyrektor ZST-E.

– Jestem bardzo zdziwiony, że to właśnie młode kobiety tak poradziły sobie w tej trudnej sytuacji. Zwykle panie boją się zareagować, ale widocznie te dziewczyny są niezwykle silne psychicznie i pokazały nam wszystkim, jak powinno się reagować – mówi Marek Wojtasz, dyrektor placówki.

Dumni z córek są też ich rodzice.

– Bardzo odpowiedzialnie się zachowały, uratowały człowieka w moim wieku – mówi Zdzisław Olszak, ojciec Weroniki.

Daria jest najmłodszą z siedmiorga rodzeństwa, mieszka z mamą i babcią.

– U nas w domu bywało ciężko, ale nigdy nie myślałem o odebraniu sobie życia, cieszę się, że córka pomogła komuś z problemami – dodaje Ewa Herbik.

Weronika ma czworo rodzeństwa, w domu mieszka z rodzicami, bratem i siostrą.

– Córka jest bardzo odporna i odważna, ja też w trudnych sytuacjach zawsze starałam się zachowywać zimną krew. Ona ma to chyba po mnie – mówi Mariola Olszak.

Dołącz do naszej społeczności na Facebooku! Ostrów: Bohaterskie dziewczyny - Weronika i Daria - uratowały niedoszłego samobójcę

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto