Dyżurny ostrowskiej komendy policji odebrał telefon w sprawie skoku ok. godz. 8:00 w czwartek. O zdarzeniu poinformowali go pracownicy pogotowia. Usłyszał, że z okna bloku przy ul. Dembińskiego rzucił się mężczyzna, który upadł na dach wejścia do klatki schodowej.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna ten wyskoczył z 9. pietra. Z okna klatki schodowej - mówi Artur Kurczaba, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. - Na miejsce przyjechał lekarz, który stwierdził zgon. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Przy zmarłym policjanci znaleźli dowód osobisty. Był on mieszkańcem naszego miasta i miał 54 lata. W tej chwili śledczy rozmawiają z jego rodziną, trzeba bowiem zidentyfikować zwłoki. Policjanci próbują też ustalić świadków.
- Chcemy się dowiedzieć czy ktoś, np. mieszkańcy osiedla, widział go przed skokiem - dodaje Artur Kurczaba.
Przyszli samobójcy często wybierają osiedle, gdzie stoją najwyższe w mieście bloki, aby tam zakończyć swoje życie. Osiedle, które mieszkańcy nazywają "Manhattanem" razem ze znajdującym się niedaleko (po drugiej stronie pobliskiego torowiska) budynkiem dawnego elewatora to prawdziwe zagłębie samobójców. Przed dwoma laty, w świąteczny wieczór, z dachu opuszczonego budynku przy ulicy Spichrzowej skoczył 21-letni ostrowianin. Nie udało się go uratować, podobnie jak ostrowianki, która rzuciła się z 9. piętra jednego z bloków w 2012 roku. Wcześniej, w 2009 roku, również w kwietniu, życie na tym samym osiedlu straciła 44-latka, która wyskoczyła z 10. piętra.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
