Nawet do 2 lat więzienia grozi maszyniście, który prowadził pociąg towarowy pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organiźmie.
58-letni mężczyzna jechał z Ostrowa Wielkopolskiego, po wjechaniu składem na stację w Kluczborku, zgłosił pożar elektrycznej lokomotywy. Na miejsce oprócz strażaków przyjechali również policjanci, którzy po ugaszeniu ognia przystąpili do jej oględzin.
Maszyniście na szczęście nic się nie stało, jednak teraz czekają go konsekwencje prawne oraz służbowe.
- Rozmawiając z maszynistą wyczuli od niego alkohol - mówi aspirant sztabowy Dawid Gierczyk z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku. Badanie alkosensorem potwierdziło przypuszczenia mundurowych, prowadzący lokomotywę miał ponad 1,5 promila alkoholu.
58-letniemu maszyniście zostało zatrzymane prawo jazdy oraz uprawnienia do prowadzenia pociągów. Mieszkaniec województwa śląskiego został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia wszystkich okoliczności.
Za kierowanie każdym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości w ruchu lądowym, powietrznym i wodnym grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?