To był pojedynek o przysłowiową pietruszkę. Ostrowianie przyjechali do Świdnicy pewni utrzymania, a gospodarze wiedzieli, że nawet wygraną nie poprawią dziesiątej lokaty i o przedłużenie statusu pierwszoligowca będą musieli grać w barażach z drugoligowcem. Wygrali świdniczanie, gdyż wyszli na parkiet bardziej zdeterminowani. Zależało im, by na włąsnym parkiecie pokazać się z jak najlepszej strony. W 45 minucie gospodarze prowadzili 26:22 i szkoleniowiec ŚKPR-u dał szansę pokazania się swoim młodym graczom. Także trener Paweł Rusek sprawdził młodego Kamila Wojciechowskiego, który zastąpił na boisku doświadczonego Łukasza Jaszkę.
ŚKPR Świdnica - Ostrovia 32:31 (17:14)
ŚKPR: Olichwer, Madaliński - Kijek 10, S. Makowiejew 9, Rutkowski 5, Pułka 5, Piędziak 2, Olejniczak 1, Mrugas 0, Gnysiński 0, Kaczmarczyk 0, Marciniak 0, Pieńczewski 0, Chaber 0.
Ostrovia: Bystam, Adamczyk - P. Dutkiewicz 7, Krzywda 6, K. Dutkiewicz 6, Nowakowski 3, Jaszka 3, Tomczak 2, Kierzek 1, Sobczak 1, Piosik 1, Wojciechowski 1, Matiuk 0, Śliwiński 0, Jedwabny 0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?