Poseł Rafał Grupiński w Ostrowie Wielkopolskim

Jak przyznał poseł Jarosław Urbaniak, poseł Rafał Grupiński Ostrów w zakresie ekologii zaznaczył sobie wielką, czerwoną kropką. - Zmartwieniem PO i radnych PO jest to, że w tym zakresie w Ostrowie nic się nie zmienia, a jakiekolwiek próby wykorzystywania pieniędzy europejskich kończą się spektakularnym fiaskiem. Tak było w przypadku dofinansowania z pieniędzy europejskich do budowy fotowoltaiki na nieruchomościach ostrowian. Wszystkie okoliczne gminy "załapały się" na ten program, a Ostrów przez błędy formalne we wniosku nie - mówił. Dodał, że jest tym zaniepokojony, zwłaszcza w kontekście raportu NIK-u, gdzie Ostrów Wielkopolski został wymieniony jako najbardziej zanieczyszczone miasto w Wielkopolsce. -To nie jest coś, czym powinniśmy się chwalić - podkreślał.

Szef PO w Wielkopolsce przyznał, że to jego pierwsza wizyta w Ostrowie Wielkopolsce po wyborach samorządowych. - Wielkopolska została przez nas obroniona i mamy pięć lat na spokojne dalsze rozwijanie regionu z marszałkiem Markiem Woźniakiem, osobą która stała się już symbolem polskiej polityki regionalnej - mówił. Podkreślał, że teraz czas na budowanie koalicji antypisowskiej, by móc wygrać wybory do europarlamentu i potem wybory parlamentarne. - Czeka nas intensywny czas - dodał.

Jednym z tematów, który poruszył Rafał Grupiński była przyjęta niedawno na konwencji PO "Deklaracja Styczniowa", która nawiązuje do praw kobiet. Przyznał, że PO chce walczyć o równouprawnienie i prawa płci żeńskiej - ...by w Polsce standardy praw kobiet były równie mocne i korzystne dla kobiet, jak w tych najlepiej rozwiniętych krajach zachodu, poczynając od równości płac na tych samych stanowiskach z mężczyznami, co jest jeszcze odległym marzeniem - mówił. Poseł Grupiński dodał, że równie ważne są projekty realizowane przez PO w regionach, gdzie rządz partii np. 24h dyżur ginekologiczny w Poznaniu.

- Myślę, ze coraz bardziej widoczne jest to, że Prawo i Sprawiedliwość nie jest partią zgodną ze swoją nazwą. Jest wręcz czymś przeciwnym: związkiem ludzi, którzy kręcą swoje biznesy, wpływają na politykę w taki sposób, by móc jak najpełniej realizować swoje materialne cele - mówił szef wielkopolskch struktur PO.

Poseł Rafał Grupiński odniósł sie także do radnych powiatu ostrowskiego usuniętych z PO po zawiązaniu koalicji w powiecie z PiS. - Gdyby to ode mnie zależało, nie byłoby to możliwe, ale sprawa jest w sądzie koleżeńskim Platformy Obywatelskiej - wyjaśniał. Moje zdanie jest absolutnie krytyczne, dopóki Paweł Rajski i jego radni nie porzucą współpracy z radnymi PiS, o których coraz więcej wiemy, czym się kierują w polityce, dopóty nie widzę miejsca w Platformie dla tych osób - mówił.

Koalicja PO - PiS w powiecie ostrowskim trwa, ale już pod innym szyldem

Szef wielkopolskich struktur PO dodał również, że do końca lutego znane będą już kandydatury do wyborów do Europarlamencie. Przyznał też, że w tej sprawie budowana jest duża koalicja. - 26 maja są już wybory. To naprawdę jest niedaleko - dodał.