Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powojskowe mienie w Ostrowie Wielkopolskim sypie się i grozi zawaleniem

BIN
Ruszyło wyburzanie starych budynków. To był już ostatni dzwonek, gdyż groziły zawaleniem i mogły przysypać koczujących tam bezdomnych

Dwa lata temu samorząd Ostrowa kupił jedną z działek po zlikwidowanej jednostce wojskowej przy ul. Kolejowej. Kolejne nabyli prywatni przedsiębiorcy. Niestety, od tego czasu nic się tam nie dzieje. Teren zarasta chwastami, w sypiących się budynkach zamieszkali bezdomni, a dawne kasyno - które czeka na wpis do rejestru zabytków - niszczeje na oczach mieszkańców.

– Część tego terenu wygląda jak po wojnie – mówi Łukasz Grzesiak, mieszkaniec Ostrowa. – A to przecież centrum miasta. Nie przynosi to nam chluby.

Jak zapewnia prezydent Ostrowa Jarosław Urbaniak, miasto nadal jest zainteresowanie budową na powojskowych terenach hali widowiskowo - sportowej. By jednak inwestycja ruszyła, miasto musi dokonać zamiany działki z firmą Budrem, która także jest właścicielem części terenów powojskowych.

– Zamiana ma dotyczyć tylko części działki, by można wokół przyszłej sali wybudować odpowiednio duży parking - mówi Sylwia Nowicka, z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Ostrowie.

Dość długo trwały wszystkie procedury związane z ową zamianą. Miasto kupiło bowiem działkę wartą 5,5 miliona złotych w trybie bezprzetargowym od Agencji Mienia Wojskowego i dostało 50 proc. upust, czyli 2,75 miliona złotych. W akcie notarialnym jest zapis mówiący, że miasto - jeśli nie chce oddawać owego upustu - musi pozostać właścicielem działki przez minimum 10 lat. W końcu AMW wyraziła zgodę na zamianę i nie trzeba będzie oddawać blisko trzymilionowej ulgi.

Kilka dni temu na powojskowych działkach pojawiły się buldożery. Rozbierane są stare budynki garażowe, dawny budynek szkoleniowy oraz warsztaty. To już był ostatni dzwonek, gdyż groziły one zawaleniu i mogły przysypać koczujących tam bezrobotnych. Nie oznacza to jednak, że lada chwila ruszy budowa hali. Miasto nadal szuka możliwości pozyskania pieniędzy na tę inwestycję.

Niestety, na powojskowej działce niszczeje także zabytkowe kasyno, którego właścicielem jest prywatna osoba.
- Reagować możemy wówczas, gdy będzie prowadził jakieś prace zmieniające wygląd budynku - mówi Elżbieta Wolniewicz-Kukuła, miejski konserwator zabytków.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto