Do gruntownego odbudowania w domu rodziny Kuczewskich są dach i całe piętro. Parter natomiast ucierpiał przez wodę, którą został zalany podczas akcji ratowniczej. Pokoje i sypialnie rodziny były właśnie na piętrze, przez co stracili nie tylko dach nad głową, ale i w dużej mierze dorobek całego życia. Spłonęły tak budynki, jak i odzież, sprzęty i artykuły podstawowej potrzeby. Całkowicie zniszczona została też kuchnia ze sprzętami i instalacją, podobny los spotkał również łazienkę i tamtejsze AGD.
Ruszyła zrzutka
Organizatorzy zbiórki liczą, że dzięki współpracy i życzliwości ludzkiej uda się zebrać pieniądze niezbędne do tego, by Kurczewscy mogli jeszcze przed zimą wrócić do swojego domu.
- Kwota którą zbieramy pozwoli na wyremontowanie domu tak, aby możliwe było ponowne, bezpieczne zamieszkanie w nim, a każda pozostała złotówka poświęcona zostanie na odbudowę budynków gospodarczych - czytamy na stronie zrzutka.pl.
Potrzebna kwota to 300 tysięcy złotych.
Dramatycza noc
W dniu 18 czerwca, krótko przed godziną 23 kaliscy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze zabudowań w miejscowości Sobiesęki Pierwsze w gminie Szczytniki. Na miejsce zdarzenia dotarło w sumie 13 zastępów PSP i OSP. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia ratownicy potwierdzili, że pożarem objęty jest dach budynku, poddasze użytkowe oraz przylegająca do budynku wiata o konstrukcji drewnianej z blaszanym dachem. Wszyscy mieszkańcy budynku opuścili go przed przyjazdem straży.
- W czasie działań konieczne było udzielenie pomocy medycznej dla osoby, która pod wpływem zdarzenia straciła przytomność - informuje st. sekc. Jakub Pietrzak z PSP w Kaliszu.
W działaniach, które trwały ponad 5 godzin wzięło udział 52 strażaków.
Zobacz także:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?