Przeciwko mowie nienawiści w ostrowskich szkołach

- Świat jest dzisiaj pełen nienawiści, a dzieci naśladują to, co widzą, nie zawsze to rozumiejąc - mówi Anna Dymna, aktorka i prezeska Fundacji "Mimo wszystko" - W szkole na każdej lekcji dzieci powinny być uczone, co jest dobre, a co złe. Nie tylko podczas godziny wychowawczej - dodaje. Anna Dymna podkreśla także, że zmianę to my, dorośli, powinniśmy zacząć od siebie.

Natomiast prezydent Krakowa Jacek Majchrowski dodał, że spirala podziałów i nienawiści w polityce przenosi się na zwykłych ludzi. Ci, którzy wychowują się na hejcie, zaczynają się kształtować w szkołach.

Co ważne, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie planuje zwracać się do szkół o przeprowadzanie zajęć i przypomina, że na udział dzieci w zajęciach potrzebna jest zgoda rodziców. Inicjatywa jest dobrowolna, decyzję o przeprowadzeniu zajęć w szkołach podejmują samorządy.

Takie dyskusje odbywają się także w ostrowskich szkołach. Z młodzieżą ze Szkoły Podstawowej nr 14 spotkała się Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. - Rozmawialiśmy o hejcie, tym skąd się bierze, jak sobie z nim radzić, ale także o wartościach, którymi warto kierować się w życiu - mówi. Dodaje, że była to bardzo dojrzała rozmowa. - Młodzi ludzie, którym hejt jest nieobcy w życiu codziennym, a czasami nawet traktują go jako element tego życia, potrafią doskonale zdiagnozować skąd on się bierze i gdzie szukać pomocy - przyznaje.

Beata Klimek apeluje również do rodziców. - Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, słuchajcie i próbujcie zrozumieć, bo w rozmowie zwracali oni również uwagę na to, że gdy idą do dorosłych ze swoimi problemami, często są one bagatelizowane jako małe. Ale te problemy, które dla nas są nieznaczące, dla nich są ogromne. A wystarczy wziąć ich za rękę i przeprowadzić przez nie, by pokazać, jak w przyszłości rozwiązywać te większe problemy w dorosłym życiu - podkreśla prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.