Ratownicy Szukamy i Ratujemy mają już agregat. Dostali go od pana Łukasza!

Odzew na zorganizowaną przez ostrowskie Stowarzyszenie Szukamy i Ratujemy zbiórkę pieniędzy przerósł najśmielsze oczekiwania ratowników SiR. Jak podkreślają, otrzymali wiele słów wsparcia i materialną pomoc w postaci wpłacanych przez Was pieniędzy. - Wiele to dla nas znaczy. Każda złotówka, miły komentarz, każde polubienie i udostępnienie. Z całego serca za to dziękujemy - informują. Podczas zbiórki odezwał się do nich również pan Łukasz Gonera, właściciel firmy Serwis Techniczny z Niedźwiad koło Kalisza i zaproponował Stowarzyszeniu SiR generator prądu będący na wyposażeniu jego firmy. - Z przyjemnością chcemy poinformować, że dziś odebraliśmy agregat prądotwórczy przekazany nam przez Pana Łukasza. Bardzo za to dziękujemy - dodają.

Jednocześnie informują, że pieniądze, które udało się zebrać podczas zbiórki na pewno nie pójdą na marne. Z racji tego, że agregat już jest – za zebraną kwotę Stowarzyszenie SiR zakupi inny sprzęt potrzebny do ratowania ludzkiego życia i zdrowia. - Pieniądze wykorzystamy na prowadzenie działań poszukiwawczo – ratowniczych w 2020 roku, w tym na zakup urządzeń zabezpieczających układ zasilania (UPS, akumulator). Dzięki Waszemu wsparciu będziemy mogli jeszcze skuteczniej nieść pomoc osobom zaginionym - podkreślają na swoim fanpage'u.

O zbiórce na agregat dla Mobilnego Centrum Koordynacji Poszukiwań pisaliśmy w artykule poniżej
Ratownicy z grupy Szukamy i Ratujemy potrzebują pomocy! Awarii uległ agregat bez którego poszukiwania zaginionych są utrudnione

- Marzy nam się zabudowana przyczepka, w której moglibyśmy przewozić niezbędny sprzęt i która stanowiłaby schronienie dla agregatu w czasie prowadzonych akcji. Chcielibyśmy również zakupić namiot, w którym ratownicy i ochotnicy biorący udział w działaniach poszukiwawczych mogliby chwilę odpocząć, ogrzać się i napić herbaty. Obecnie nasz SiRobus – Mobilne Centrum Koordynacji Poszukiwań stoi „pod chmurką”, więc garaż dla niego również byłby wybawieniem. Nie mówiąc już o mocnych latarkach, szperaczach i innym potrzebnym sprzęcie. Marzeń mamy dużo, jednak na razie ich spełnienie przerasta nasze możliwości finansowe. Nie poddajemy się jednak i wierzymy, że – z Waszą pomocą – uda nam się spełnić choć część z nich - wyliczają.

- Gorące podziękowania kierujemy także dla Ochotniczej Straży Pożarnej Sośnie za użyczenie nam agregatu ze swoich zasobów – dzięki temu cały czas byliśmy w gotowości do wyjazdu na akcje - dodają.