Stal wygrała z Piotrcovią

Ostrowianie byli zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Wydawało się, że - mówiąc językiem piłkarskim - będzie to pojedynek do jednej bramki. Tymczasem zamykająca drugoligową tabelę Piotrcovia postawiła Stali bardzo wysoko poprzeczkę. Już od pierwszych minut goście starali się bronić bardzo agresywnie na całym boisku, by pozostawić zawodnikom BM Węgiel jak najmniej czasu na ustawienie własnej akcji.

To była dobra strategia. Goście przez całą pierwszą kwartę prowadzili bardzo wyrównaną grę. Wydawało się, że w drugiej odsłonie skończą się już żarty i zawodnicy Stali ostro zabiorą się do pracy. Tak się jednak nie stało. Akcje ostrowian były wolne i rozgrywane bez polotu. Widać było, że graczom bardzo trudno się należycie skoncentrować. Zdawali sobie doskonale sprawę, że wcześniej czy później złamią rywali. I rzeczywiście tak się stało. Zaskoczyli w trzeciej kwarcie, w której wreszcie zagrali skutecznie. Wygrali ją aż 28:8 i praktycznie zapewnili już sobie zwycięstwo w meczu.

– Nie zagraliśmy najlepiej – stwierdził Wojciech Szawarski, skrzydłowy BM Węgiel Stal. – Najwyższa forma ma przyjść na najważniejsze pojedynki sezonu, rundę play off.

Już w sobotę, 5 listopada, czeka ostrowian bardzo trudny sprawdzian z Pogonią Prudnik. Zespół ten ma na swoim koncie 10 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli drugiej ligi. Gracze z Prudnika wygrali z Piotrcovią 93:90, z MKS Skierniewice 89:62, WKK Wrocław 90:58, Mickiewiczem Katowice 90:71. Przegrali natomiast z MCKiS Jaworzno 70:77 i GTK Gliwice 62:89.

Wyniki
BM Węgiel Stal - Piotrkovia 83:63 (22:21, 13:15, 28:8, 20:19)
Stal: Olejnik 19, Kałowski 16, Nowak 16, Zębski 11, Szawarski 10, Dymała 5, Matczak 4, Sierański 2, K. Spała 0.
Piotrkovia: M. Tomczyński 22, Kalinowski 15, Pełka 7, A. Tomczyński 7, Lada 3, Zawadzki 3, Krawczyk 2.