Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Turki z Kościelnej Wsi od 1910 roku strzegą Grobu Pańskiego. W tym roku pod wodzą nowego komendanta. ZDJĘCIA

Damian Cieślak, Mariusz Kurzajczyk
W 2020 roku obchodzili jubileusz 110-lecia. W ostatnich dwóch latach pandemia przeszkadzała im w pełnieniu obowiązków, ale w tym roku znów strzegą Grobu Pańskiego. Turki z Kościelnej Wsi. Po raz pierwszy pod wodzą nowego komendanta. Poprzedni zrezygnował po blisko pół wieku!

Turki z Kościelnej Wsi mają nowego komendanta. Jan Grabarek zrezygnował po 47 latach

Turki z Kościelnej Wsi strzegą Grobu Pańskiego w czasie Świąt Wielkanocnych od 1910 roku. Ta piękna tradycja jest pielęgnowana z pokolenia na pokolenie. W tym roku straż pełni służbę pod wodzą nowego komendanta. Dotychczasowy - Jan Grabarek po 47 latach postanowił przekazać pałeczkę następcy.

- Lata lecą nieubłaganie. Uznałem, że to już czas, aby ustąpić miejsca młodszym. To naturalna kolej rzeczy. Oddałem mundur, więc nie kusi mnie, żeby go ponownie założyć, ale na pewno będę w kościele z uwagą śledził postawę straży - mówi.

Po raz ostatni kościeleckimi turkami dowodził w lipcu 2021 roku podczas uroczystości odpustowych. Wcześniej, w smutnym, pandemicznym, 2020 roku, gdy Straż Grobu Pańskiego obchodziła 110-lecie istnienia jej komendant pełnił symboliczną, samotną wartę.

Pierwszą Straż Grobu Pańskiego powołał do życia założyciel Ochotniczej Straży Pożarnej w Kościelnej Wsi Michał Światły. Od samego początku tworzyli ją dowódca i sześciu żołnierzy. Strażnicy mieli białe mundury, drewniane miecze i halabardy oraz piękne, złote herby z pióropuszami, które, niestety, zaginęły podczas II wojny światowej. Pierwszym komendantem był Światły, a po jego śmierci w 1918 r. Jan Grabarek, jeden ze współtwórców miejscowej OSP. Po wojnie funkcja ta została przypisana rodzinie Grabarków. Po Janie pełnił ją jego syn - Leon, a później wnuk Jan.

Turki pełnili służbą nawet w czasie II wojny światowej. Wówczas po raz ostatni oficjalnie świętowano Wielkanoc w 1940 r. Potem Niemcy aresztowali ks. Teodora Sucka (od 30 października 1941 r. był więziony w obozie w Dachau z nr 28156, zmarł 7 lutego 1942 r.), a kościół zamknęli. Przez cztery lata w Wielki Piątek strażnicy pełnili wartę przy symbolicznym Grobie Pańskim budowanym w tajemnicy na cmentarzu. Kilkadziesiąt lat później uczestniczyli w mszy św. celebrowanej w Kaliszu przez papieża Jana Pawła II.

Kontynuator rodzinnych tradycji

Rodzinne tradycje kontynuuje również nowy komendant Piotr Kosierb. Jednym z pierwszych dowódców straży był jego dziadek - Franciszek Ratajczyk. Turkiem był również tata, czyli Bronisław Kosierb, a także brat oraz kuzyni. Dla pana Piotra są to pierwsze święta w nowej roli.

- Ta propozycja była dla mnie zaszczytem. Czuje się w obowiązku, choćby ze względów rodzinnych, aby kontynuować działalność w straży, choć ta funkcja niesie też ze sobą określone wyzwania. W okresie przedświątecznym musimy poświęcić trochę czasu choćby na przeszkolenie nowych adeptów, którzy do nas przychodzą, a już od Wielkiego Piątku do mszy rezurekcyjnej w Niedzielę Wielkanocną pełnimy służbę - opowiada.

Zgodnie z tradycją wszyscy, poza komendantem, członkowie straży muszą być kawalerami. Czasami zdarza się, że ktoś pełni służbę tylko rok. Z kolei najdłuższym stażem może pochwalić się właśnie nowy komendant, który turkiem był w latach 1988-2008.

W tym roku skład Straży Grobu Pańskiego uzupełniają: Piotr Binek, Przemysław Górski, Tomasz Kułtun, Adrian Wdowczyk, Błażej Wdowczyk i Jakub Wiśniewski. Adriana, któremu obowiązki zawodowe uniemożliwiają pełnienie służby w pełnym zakresie czasowo będzie zastępował Mikołaj Skalski. Warty zmieniane są co godzinę.

Legenda o Turkach

Jako pierwsi w Polsce przy Grobie Pańskim czuwali sprowadzeni w roku 1162 bożogrobcy. Tradycja zaciągania warty wojskowej lub z osób przebranych w historyczne stroje trwa co najmniej od XVII wieku. Zwykle wartę przy Grobie zaciągają członkowie ochotniczych straży pożarnych. W wielu miejscowościach straże nazywa się “turkami” lub “turkami wielkanocnymi”, rzekomo na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej. We wsiach zachowała się legenda o przebranych w zdobyczne stroje tureckie żołnierzach króla Jana III Sobieskiego. Gdy weszli do kościoła, okazało się, że nikt nie pełni warty przy grobie Pana Jezusa. Żołnierze, nie przebierając się, stanęli w tureckich szatach przy grobie.


Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto