Zabrakło Żurawskiego Wojciecha. Astoria - BM Slam Stal 82:75

Do Bydgoszczy koszykarze Stali wyjechali w kiepskich humorach. Nie dość, że przegrali dwa ostatnie mecze - z MOSiR Krosno i Spójnią Stargard Szczeciński - to jeszcze kontuzja stawu skokowego przytrafiła się Wojciechowu Żurawskiemu. Brak tego gracza, to ogromna strata dla ostrwskiego zespołu. To przecież podstawowy center drużyny, który w każdym meczu zdobywa średnio 13 punktów i do tega zalicza dziesięć zbiórek.

- Nie mamy wyjścia, musimy radzić sobie bez Wojtka Żurawskiego - mówił przed meczem z Astorią Mikołaj Czaja, trener BM Slam Stal. - Nie możemy narażać jego zdrowie, będzie nam potrzebny w rundzie play off.

Ostrowianie wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani. Starali się nie dopuścić, by rywale wypracowali sobie przewagę. I trzeba przyznać, iż sztuka ta im się długo udała, gdyż po 8 minutach przegrywali tylko 16:18. pierwszej odsłonie przegrywali tylko. Wydawało się, że w samej końcówce pierwszej odsłony bydgoszczanie odskoczą, bo prowadzili już 21:16, ale walczący dzielnie gracze Stali nie tylko odrobili straty, ale po rzucie Adama Kaczmarzyka wyszli na prowadzenie 23:21. W drugiej kwarcie obraz gry się nie zmienił. Obie drużyny walczyły o każdy metr parkietu.

Bardzo dobrze spisywał się w Bydgoszczy Filip Matczak, który po 20 minutach był najskuteczniejszym graczem w ekipie Stali i zgromadził na swoim koncie 12 punktów i 3 asysty. Losy meczu rozstrzygnęły się w czwartej kwarcie. Wówczas ostrowianie mieli olbrzymie kłopoty z zatrzymaniem Mateusza Bierwagen, który w sumie zdobył aż 28 punktów.

Wyniki:
Astoria - BM Slam Stal 82:75 (23:23, 23:22, 16:18, 20:12)
Astoria: Bierwagen 28, Szyttenholm 13, Ladych 13, Barszczyk 12, Lewandowski 9, Fraś 5, Robak 2.
BM Slam: Matczak 18, Dębski 11, Szawarski 10, Kałowski 8, Olejnik 8, Dymała 8, Dryjański 8, Kaczmarzyk 4, Chmielarz 0.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!