Chłopiec urodził się w 2014 roku. Rozwijał się prawidłowo i nic nie wskazywało na to, że może być chory. Problemy zdrowotne pojawiły się w wieku trzech lat. Wtedy stwierdzono u niego neuroblastomę czyli nowotwór złośliwy układu współczulnego. Na cztery stopnie choroby lekarze zakwalifikowali Maksa do stopnia czwartego. Oznaczało to, że jest w stadium wysokiego ryzyka. Rozpoczęły się kolejne cykle chemioterapii.
Rodzice czekali na jakiekolwiek światło nadziei, ale go nie było. Guz się nie zmniejszał, nie znikały przerzuty, a Maks cierpiał. Po kilku miesiącach chłopiec trafił do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam dostał inną chemię, która okazała się „posłańcem” dobrej wiadomość. Zniknęły przerzuty, a lekarze podjęli decyzję o operacji. Pierwsza trwała 8 godzin, druga niewiele mniej… W jej trakcie okazało się, że guz uciska nerki, żołądek i trzustkę, której kawałek trzeba było wyciąć. Wciąż jednak nie udało się usunąć guza w całości. To miała zapewnić dopiero immunoterapia. Chroni ona przed wznową, która pojawia się u połowy chorych na neuroblastomę dzieci. Zwiększa szanse wyzdrowienia aż o 20 procent, a w przypadku wartości, którą jest życie dziecka, znaczenie ma każdy promil…
Wiadomo było, że immunoterapia musiałaby odbyć się poza granicami Polski, gdyż Narodowy Fundusz Zdrowia jej nie refunduje. Cena jednej ampułki to ponad 10 tysięcy euro, a Maks potrzebuje ich 20. Dlatego właśnie rodzice chłopca zwrócili się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w zebraniu środków na leczenie chłopca. Zbiórka pieniędzy trwała od czerwca br. Organizowane były koncerty i zbiórki przy różnych okazjach. Dodatkowo zbierano fundusze przez serwis siepomaga.pl. Dzięki temu serwisowi brakującą kwotę przekazali rodzice dwuletniej Gabrysi z wielkopolskiej Dąbrówski. Dziewczynka jakiś czas temu zakończyła podobną zbiórkę sukcesem, a uzyskana nadwyżka została „oddana” Maksowi.
Ten wspaniały gest umożliwił ogłoszenie radosnej informacji, że są pieniądze na leczenie! Zgromadzono 786.640 złotych, a do akcji pomocy przyłączyło się 46.201 osób. Apel rodziców Maksa udostępniono w internecie 18.674 razy. Dzięki temu Maks będzie mógł dalej walczyć o odzyskanie zdrowia. Rodzice nie tracą nadziei, że wszystko skończy się dobrze.
Największa na świecie dynia waży prawie tonę. 45. mistrzostwa świata w uprawie tych warzyw odbyły się w Kalifornii
US CBS
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?