Zimowy Cross Maraton Koleżeński. Walczyli z czasem i wichurą. ZDJĘCIA

Zimowy Cross Maraton Koleżeński. Walczyli z czasem i wichurą

W Zimowym Cross Maratonie Koleżeńskim wzięli udział maratończycy z Kalisza, Pleszewa i okolic ale także z dalszych okolic - Wrocławia czy Opola. Do pokonania mieli sześć pętli, z których każda liczyła nieco ponad 7 km. Na końcu każdej stał stół z napojami ciepłymi i zimnymi oraz owocami i słodyczami.

Zwyciężył Jacek Rudy z Wrocławia, przed Tomaszem Cieluchem z Pleszewa i Romanem Pudelko z podopolskiej Chrósćiny. Wśród pań Anna Szarpak z Pleszewa wyprzedziła Hannę Podstolak z Opola i Alinę Bubel z Wrocławia.

Na starcie każdy uczestnik dostał pakiet startowy, zawierający m.in. oryginalny okolicznościowy buff, zaś na mecie piękny medal. Po wspólnym obiedzie okraszonym zimnymi "izotnikami" z browaru JAKO najlepsi maratończycy odebrali puchary, zwycięzcy dodatkowe ciekawe nagrody rzeczowe. Tradycyjnie nie zabrakło nagród niespodzianek, także finansowych - tym razem dla "największych pechowców", czyli zawodników, którzy zajęli miejsca czwarte i 13.

Tradycyjnie gościny maratończykom udzieliła OSP Kościelna Wieś. Imprezę wsparł wójt gminy Gołuchów Marek Zdunek.

Zimowy Cross Maraton Koleżeński miał charakter Memoriału Adama Mariana Walczaka, którego 20 rocznica śmierci mija w tym roku. W związku z tym organizatorzy z Klubu Biegacza Supermaratończyk planują zorganizować jeszcze wiosenną, letnią i jesienną edycję biegu.

Warto podkreślić, że 10 złotych z każdego wpisowego na ten i kolejne biegi przeznaczone jest na opłatę cmentarną. Czołowy propagator biegania, a potem triatlonu w Kaliszu Adam Marian Walczak leży na Cmentarzu Miejskim. Niestety, w Kaliszu nie ma już rodziny, a jego grobem opiekują się biegacze.

Na koniec dodajmy, że uczestnicy co najmniej trzech imprez memoriałowych będą osobno klasyfikowani i nagradzani przy okazji ostatniego, jesiennego biegu.