Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mały ostrowianin Olek urodził sie z wadą serca. Po 2. latach od pierwszej operacji chłopiec nadal potrzebuje naszego wsparcia

Sandra Perlińska
Olek ma zaledwie 2 latka i już od pierwszych dni swojego życia zmaga się z chorobą. Szpital to jego drugi dom. Bliscy wspierają chłopca jak mogą, jednak rehabilitacje i nieustanna opieka specjalistów nad Olusiem, przewyższa ich finansowe możliwości. Bez naszego wsparcia nie dadzą rady.

Aleksander Matjczak urodził się 2 lata temu ze złożoną wadą serca w postaci przełożenia wielkich pni tętniczych oraz zwężenia aorty. Pierwsza operacja serduszka odbyła się w 5. dobie życia i została przeprowadzona przez prof. Jacka Molla. Nie obyło się niestety bez powikłań takich jak sepsa, wylew do obu komór, ostrej niewydolności nerek i wielu innych. Oluś jest pod stałą opieką specjalistów: kardiologa, nefrologa, neurologa, okulisty i mogłabym tak wymieniać jeszcze. Niedawno okazało się również, że Aleksander ma ciężkie nadciśnienie oraz uczulenie na niektóre rzeczy.

Olek wymaga stałej rehabilitacji, ciągłych wizyt u specjalistów, leków, sprzętu do rehabilitacji, sprzęt do dializ. Niestety to wszystko wiąże się z finansami, których już brakuje rodzicom tego maluszka.

Chłopiec to ostrowianin. Jednak ze względu na częste pobyty chłopca w szpitalu, rodzina Olka wraz z 2-latkiem przebywa aktualnie w Łodzi.

Przełożenie wielkich pni tętniczych (TGA) to najczęstsza sinicza wada wrodzona serca stwierdzona u noworodków. Wiąże się z bardzo poważnym rokowaniem. Brak leczenia operacyjnego niesie ze sobą wysokie ryzyko śmiertelności.

Chłopcu można pomóc za pośrednictwem dwóch portali:
[*] zrzutka.pl
[*] pomagam.pl

Policjant strzelał w tylną szybę samochodu, by uwolnić… niedźwiedzia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto