Ostrów: Zamieszanie wokół nadania tytułu honorowego obywatela miasta biskupowi Napierale

Sporo zamieszania było wokół nadania tytułu Honorowego Obywatela Miasta Ostrowa biskupowi Diecezji Kaliskiej ks. Stanisławowi Napierale. Z inicjatywą taką wyszła grupa radnych Prawa i Sprawiedliwości - Lech Górski, Marian Grzesiak i Marian Łakomy, którzy złożyli swoją propozycję na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej Jarosława Lisieckiego. Ten skierował wniosek do komisji doraźnej ds. nazewnictwa ulic i placów oraz kultywowania tradycji lokalnych. Niestety, jej członkowie propozycję zaopiniowali negatywnie.

– Nim złożyliśmy wniosek do przewodniczącego, zadbaliśmy, by zdobyć odpowiednie poparcie naszych kolegów z rady – wyjaśnia Marian Łakomy. – Pod naszym wnioskiem podpisało się 15 radnych. Gdy przyszło do głosowania, na komisji zmienili zdanie. Chluby to nam nie przynosi, gdyż sprawa nadania biskupowi honorowego obywatela stała się tematem publicznym.

Ale to nie jedyna wpadka jaką zaliczyli radni w sprawie nadawanych wyróżnień. W programie ostatniej sesji, która odbyła się 28 sierpnia, znalazła się uchwała nadania Honorowego Obywatela Miasta Ostrowa Wielkopolskiego Jerzemu Buzkowi, trzy uchwały nadania Medalu Republiki Ostrowskiej oraz pięć uchwał przyznających Medale Za Zasługi dla Miasta Ostrowa Wielkopolskiego. Niestety, nie doszło nawet do głosowania nad tymi uchwałami, gdyż wszystkie zostały wycofane z porządku obrad. Wiceprzewodniczący rady Maciej Klósak dopatrzył się, że regulamin przyznawania tych wyróżnień, który swego czasu sami radni przyklepali, nie pozwala uchwalać ich na sierpniowej sesji, a jedynie na posiedzeniach we wrześniu oraz październiku.

– Taki jest regulamin i trzeba go respektować – mówi Maciej Klósak.

Jak to możliwe? Wygląda na to, że rajcy nie znają treści własnych uchwał.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!