Ostrzeszowski artysta Szymon Chwalisz krytykuje włodarzy za brak wsparcia dla kultury

Szymon Chwalisz od kilkunastu lat wykonuje zawód plastyka – malarza. Wykonał kilkaset prac, wśrod których były m.in. obrazy, projekty graficzne, okładki płyt. Współpracuje z wieloma znaczącymi postaciami świata kultury i rozrywki. Co roku jego nazwisko pojawia się w ogólnopolskich mediach przy okazji przekazywania na licytację WOŚP specjalnych woodstockowych gitar. Jak mówi, radzi sobie doskonale bez pomocy Urzędu Miasta i Gminy Ostrzeszów oraz Ostrzeszowskiego Centrum Kultury od początku swojej działalności.

- Współczuję utalentowanym dzieciom i młodzieży, które liczą na pomoc miasta na początku swojej artystycznej kariery. Argumenty, że funkcjonują przy domu kultury pracownie nie jest żadnym argumentem. Ich profesjonalizm, poza pracownią wokalną Aleksandry Marszałkowskiej, pozostawia wiele do życzenia. Z przykrością stwierdzam, że dział Kultura w naszym mieście nie istnieje, a rozrywka to nie to samo co kultura – twierdzi Chwalisz.
Artysta podaje, że od dwóch lat pojawiają się zapewnienie, iż Kawiarnia w Baszcie wznowi swoją działalność. Niestety, na słowach się kończy.
- Będę pierwszym, który napisze to publicznie, ale doprowadzając do zamknięcia Kawiarni Baszta zniszczyliście ostatni bastion kultury w tym mieście. Miejsce, które w najmilszych wspomnieniach przywoływali muzycy, którzy tu koncertowali. Z racji mojej pracy kilkukrotnie proponowałem koncerty kapel z najwyższej półki w Polsce, po rabatowych cenach. Nie było zainteresowania – formułuje zarzuty pod adresem włodarzy.

W liście otwartym Szymon Chwalisz komunikuje, że poprowadzi warsztaty rysunkowo – malarskie, ale nie będzie współpracować na tej płaszczyźnie z Domem Kultury ani Urzędem Miasta. Warsztaty będą bezpłatne i odbędą się w prywatnym lokalu. Nie będzie również możliwości zobaczenia jego prac w Domu Kultury oraz instytucjach miejskich.
- Nie jest to foch rozwydrzonego artysty, po prostu chyba przyszedł czas na nazywanie spraw po imieniu. Kultura to nie biznes plan. Kultura to nie cyferki. Żeby pracować w kulturze i przede wszystkich być mecenasem kultury potrzeba charyzmy i umiejętności rozmawiania z ludźmi. W przypadku Ostrzeszowa po stronie decydentów tej rozmowy nie ma – uważa artysta.

Dyrektor Ostrzeszowskiego Centrum Kultury Artur Derewiecki odpiera wszystkie zarzuty. Stwierdzenie, że w pracownie mają niski poziom jest – jego zdaniem - krzywdzące dla dzieci, które z zaangażowaniem rozwijają swoje pasje oraz dla instruktorów, którzy te zajęcia prowadzą z dużym zaangażowaniem i profesjonalizmem. W ubiegłym roku 23 dzieci otrzymało nagrody i wyróżnienia na międzynarodowych i ogólnopolskich konkursach plastycznych.
- W Centrum Kultury kładziemy nacisk na inspirację do twórczych działań. Pokazujemy możliwe drogi rozwoju artystycznego i rozwoju swoich talentów. Nie kształcimy w zakresie profesjonalnym, ponieważ tym lepiej zajmą się placówki do tego powołane, takie jak szkoły muzyczne i artystyczne zatrudniające kadrę pedagogiczną – mówi dyrektor OCK.

W odpowiedzi na zarzut o marginalnym udziale tzw. kultury wysokiej w ofercie OCK i kierowanie oferty jedynie do osób starszych Derewiecki przywołał kilkanaście przykładów działań, które w ciągu ostatnich dwóch lat były adresowane do młodszych odbiorców. Odnośnie zamknięcia Kawiarni Baszta wyjaśnił, że było to spowodowane wypowiedzeniem umowy przez najemcę. OCK podjęło starania o znalezienie nowego, a termin otwarcia zbliża się szybko.
- Od wielu lat proponowaliśmy Panu Szymonowi Chwaliszowi wystawę w Ostrzeszowie. Rozmów było kilkanaście, może nawet więcej. Zazwyczaj tłumaczył, że wszystkie swoje prace sprzedaje i nie ma z czego zrobić wystawy. Kilka lat temu zaprosiliśmy go również do udziału w projekcie artystycznego pomalowania Okien Dialogowych, które znajdują się na terenie miasta. Niestety, realizacja nie udała się - artysta odmówił. Kilka miesięcy temu zaprosiliśmy pana Szymona do przeprowadzenia warsztatów rysunkowo-malarskich. Pomimo wcześniejszej deklaracji - również odmówił.

Derewiecki wyraża nadzieję, że zamiast polemiki internetowej dojdzie do spotkania z wszystkimi zainteresowanymi. Byłaby to okazja do porozmawiania o oczekiwaniach, pomysłach na ciekawe inicjatywy i o możliwych polach współpracy. Na profilu społecznościowym ukazała się już informacja, że taka debata planowana jest z udziałem burmistrza. Pytanie jaka będzie na nim frekwencja.
Fot. Bartek Busz

100 tysięcy wiernych uczestniczyło w Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej

(Źródło TVN24)