Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor ostrowskiego szpitala złamał ustawę antykorupcyjną

EBI
Dyrektorzy największych szpitali w regionie południowej Wielkopolski, a więc ci, którzy mają z tego tytułu najwięcej obowiązków, ale i największe uposażenia, dorabiają do etatowych pensji. Niektórzy także wbrew prawu...

Dariusz Bierła, od 21 stycznia 2011 roku dyrektor Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowie Wielkopolskim, złamał ustawę antykorupcyjną. Wbrew zapisom tego aktu przez cały miniony rok prowadził własną działalność gospodarczą, a informacje o dochodach osiągniętych z tego tytułu zamieścił w oświadczeniu majątkowym publikowanym na stronach internetowych ostrowskiego starostwa. Pozostali dyrektorzy szpitali z południa Wielkopolski oparli się pokusie dodatkowego zarobkowania w ten sposób, choć niektórzy znaleźli inne możliwości pomnażania swych dochodów, ale zgodnie z prawem.

Ustawa z 21 sierpnia 1997 roku, zwana także antykorupcyjną, bezwzględnie zakazuje prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Zakaz obejmuje również kierowników jednostek organizacyjnych gminy, w tym szpitali. Szef ostrowskiego ZZOZ nie zastosował się do tych przepisów i wraz z objęciem stanowiska dyrektora nie zaprzestał prywatnej działalności. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, w roku 2011 uzyskał z tego tytułu dochód w wysokości 69.873,08 zł. Dodajmy, że za ten sam rok jego dochód z tytułu zatrudnienia wyniósł ponad 200 tysięcy. Fakt kontynuowania działalności gospodarczej dyrektor tłumaczy dobrem szpitala.

– Moja działalność gospodarcza polegała na pełnieniu dyżurów medycznych w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i w zespołach ratownictwa medycznego w ramach umowy cywilnoprawnej zawartej z ZZOZ w Ostrowie Wielkopolskim w 2000 roku – wyjaśnia Dariusz Bierła, dyrektor ostrowskiego ZZOZ. – Z uwagi na niedobory kadrowe oraz wymagania NFZ dotyczące kontraktów na ten zakres świadczeń medycznych zaprzestanie realizacji obowiązków wynikających z zawartych umów wiązałoby się z brakiem spełnienia minimalnych warunków, a w dalszej konsekwencji z utratą kontraktów z NFZ. Ponadto ze względu na ciężką sytuację finansową szpitala, ta forma zatrudnienia była najkorzystniejsza dla ZZOZ w Ostrowie. Z chwilą uzupełnienia kadry lekarskiej w SOR zaprzestałem realizacji umowy z ZZOZ i jednocześnie zaprzestałem prowadzenia działalności gospodarczej, której nadal nie prowadzę.

W ostrowskim starostwie wszyscy pozytywnie wyrażają się o dyrektorze ZOZZ jako osobie, która przez ostatnie miesiące skutecznie wyciąga szpital z finansowej zapaści. Nie zmienia to jednak faktu, że doszło do naruszenia prawa, a starostwo jako jednostka nadrzędna nie zauważyła tego przez ponad rok. Starosta Paweł Rajski za pośrednictwem swojego asystenta, tak wyjaśnia tę sytuację: ,,Bezwzględny obowiązek zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej spoczywa na dyrektorze danej jednostki. Obejmując stanowisko dyrektora ZZOZ Dariusz Bierła został poinformowany o ciążącym na nim obowiązku. W czasie przygotowań zeznań majątkowych za 2011 r. poprosiłem dyrektora o pisemne poinformowanie mnie w zakresie wywiązania się z tej powinności. Tego samego dnia, tj. 27 kwietnia 2012 roku złożył stosowne oświadczenie, w którym poinformował mnie, iż nie prowadzi już działalności gospodarczej”.

Do naruszenia ustawy ,,o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne” dochodzi nader często. Kilka dni temu Centralne Biuro Antykorupcyjne wystąpiło do prezydenta Poznania o odwołanie dyrektorki szpitala im. Franciszka Raszei. Powód? Prowadząc prywatny gabinet dermatologiczny naruszyła – zdaniem CBA - zapisy ustawy antykorupcyjnej.

Po przeglądnięciu oświadczeń majątkowych pozostałych dyrektorów szpitali w południowej Wielkopolsce można zauważyć, że do etatowej pensji dorabiają głównie szefowie dużych placówek. A więc ci, którzy - jak można sądzić - mają najwięcej obowiązków i wynikające z tego faktu najwyższe uposażenia. Nie wiadomo jak godzą te różne zajęcia, ale trzeba dodać, że robią to zgodnie z prawem.

Oto w 2011 roku dyrektor ZZOZ w Ostrzeszowie Henryk Siciński wykazał dochód z tytułu zatrudnienia i umów zleceń w kwocie 239.883,59 zł. Wojciech Grzelak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu, oświadczył, iż pobrał wynagrodzenie w wysokości 188.787,42 zł, dodatkowo jako p.o. dyrektora Pogotowia Ratunkowego - 12.899,89 zł oraz z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej - 43.957,29 zł. Sławomir Wysocki, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego ZZOZ Chorób Płuc i Gruźlicy w Wolicy wykazał dochód z tytułu zatrudnienia w kwocie - 161.130,95 zł, za dyżury w WSZ Kalisz – 99.463,00 zł, dyżury w szpitalu ostrowskim – 2.940,80 zł i dyżury w pogotowiu – 1.029,60 zł. Ponadto jako biegły sądowy uzyskał w sumie 4.019,68 zł. Dodatkowych źródeł dochodu nie wykazali jedynie: Paweł Jakubek, dyrektor SP ZOZ w Krotoszynie (dochód z tytułu zatrudnienia 158.014,44 zł), Andrzej Jackowski, dyrektor SP ZOZ w Kępnie (142.929,28 zł) oraz Tadeusz Stefaniak, Pleszewskie Centrum Medyczne Spółka z o.o.
(149.484,60 zł).

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto