Emeryci kolejowi są oburzeni planami og-raniczenia im ulg na przejazdy pociągami. Zamiast 99 procent mają mieć 80 i to tylko wtedy, gdy sporo więcej dopłacą. Ale na-wet i to nie jest pewne u wszystkich przewoźników. Z Ost-rowa wysłano już w tej sprawie protest do władz PKP.
Do tej pory emeryci mogli we wszystkich pociągach, niezależnie od spółki, korzystać z 99-procentowej zniżki. Musieli jedynie na początku roku uiścić 18,60 zł. Od 1 stycznia 2013 roku ma się to zmienić. W teren rozesłano już pisma, z których wynika, że dla emerytów przewi-dziano tylko 80-procentową ul-gę. Warunkiem będzie opłata w wysokości nie 18,60 zł, ale 158,60 zł. Zresztą dotyczy to, na chwilę obecną tylko pociągów Intercity. O Przewozach Regionalnych na razie nie ma ani słowa. Ludzie odczytują to, że tam warunki będą jeszcze gorsze. A przecież właśnie Przewozy Regionalne obsługują zdecydowaną większość połączeń w południowej Wielkopolsce. Nic dziwnego, że coraz większa grupa emerytów z nostalgią wspomina czasy PRL, kiedy były i zniżki, i bilety bezpłatne ,i sie-ciówki. Mało tego, zniżki honorowano nawet w czasie okupacji.
– Liczne pokolenia stworzyły potęgę PKP. W tym również i obecni emeryci. Teraz różne spółki zarabiają na tym, lekceważąc nas kompletnie. Nasze emerytury nie należą do wysokich. Większość nie ma własnych pojazdów, a występuje konieczność wyjazdów do specjalistów, często do dużych ośrodków medycznych. Zmiana uprawnień spowoduje, że wyjazdy takie staną się niemożliwe. Czy autorom chodzi o szybsze nasze zejście z tego świata? – pyta przewodniczący Terenowej Organizacji Emerytów Kolejowych w Ostrowie Ryszard Bartoszek.
Przewozy Regionalne wyjaśniają, że całe zamieszanie wynika z faktu, że dotychczasową umowę wypowiedział im Związek Pracodawców Kolejowych.
– Bardzo tego żałujemy, bo warunki były korzystne i dla spółki, i dla pracowników, i dla emerytów. Gdyby Związek wycofał się z wypowiedzenia i gdyby zostały zachowane dotychczasowe warunki to Przewozy Regionalne, bardzo chętnie nadal kontynuowałyby współpracę ze wszystkimi podmiotami ją realizującymi. Aktualnie jednak przygotowujemy nową ofertę handlową dotyczącą wykupu uprawnień – mówi Katarzyna Mirowska, rzecznik prasowy spółki Przewozy Regionalne.
Z kolei Związek Pracodawców Kolejowych chciałby, aby wszyscy przewoźnicy przyjęli nowe warunki. Wystosował w tej sprawie apel z lekkim ponagleniem. Przypomniał, że decyzja musi zapaść do końca października. Inaczej system nowych uprawnień nie zadziała od nowego roku. Na razie nowe warunki przyjęły tylko trzy spółki regionalne oraz PKP Intercity.
Wygląda na to, że od nowego roku każdy kolejowy przewoźnik może honorować inne zasady. A to oznacza dodatkowy kłopot, zwłaszcza dla starszych osób, które będą zmuszone sprawdzać nie tylko połączenia, ale i obsługujące je spółki. Czary goryczy dopełnia fakt, że głównym inicjatorem zmian jest Krzysztof Mamiński - były działacz kolejowej ,,S’’ wysokiego szczebla, późniejszy członek zarządu PKP. Ludzie mają mu za złe, że trafiając między dyrektorów zapomniał o swoich związkowych korzeniach.
Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?