Podopieczni Krzysztofa Przybylskiego mieli fatalny początek, gubili się w ataku, tracili piłkę i słabo bronili. W efekcie goście z Końskiego szybko rzucili nam 5 bramek, gospodarze odpowiedzieli zaledwie jednym trafieniem.
Na szczęście później kilka rad od trenera i gestów z ławki spowodowały zmianę gry biało-czerwonych. Ostrowianie w tym fragmencie meczu zagrali agresywniej w obronie, momentami nawet brutalnie inkasując kilka żółtych kartek. Skuteczniej też szło naszym w ataku, choć ciągle jeszcze od czasu do czasu zawodnicy Ostrovii gubili piłkę, to w końcu zaczęli trafiać, głównie z licznych kontr. W efekcie z 1:5 zrobiło się 11:9 dla gospodarzy.
W ataku błyszczał pozyskany przed sezonem Mariusz Kuśmierczyk. W 36 minucie po jego trafieniu z drugiej linii biało-czerwoni prowadzili już 21:17 i wiadomo było, że gościom będzie bardzo ciężko wygrać. Ostatecznie ostrowianie wygrali 34:30.
- Mieliśmy dobrego egzekutora w postaci Mariusza Kuśmierczyka. Pozostali zawodnicy również dołożyli swoją cegiełkę do zwycięstwa. Byliśmy skuteczni w tym meczu co mnie cieszy. Trochę słabiej funkcjonowało skrzydło, ale to poprawiło się w drugiej połowie meczu. Bramkarze też nam pomagali, ale Patryk Foluszny miał takie momenty, że nie przystoi aby takie rzuty wpadały bramkarzowi na poziomie I ligi. Jeszcze przed tym zawodnikiem trochę pracy. Cieszymy się jednak ze zwycięstwa nad mocnym przeciwnikiem - mówił po meczu Krzysztof Przybylski, trener KPR Ostrovia.
KPR Ostrovia - KSSPR Końskie 34:30 (17:16)
Ostrovia: Adamczyk, Foluszny - Kuśmierczyk 12, Jedwabny 6/1, Krzywda 5, Wojciechowski 4, Klara 3/2, Tomczak 2, Bielec 1, Staniek 1, Łyżwa 1/1, Kierzek, Piosik, Jaruzel.
KSSPR: Szot, Wnuk - T.Napierała 7/4, Smołuch 7, Jamioł 4, Matyjasik 3/1, Maleszak 3, Rurarz 2, Bąk 2, M.Napierała 1, Pilarski 1, Szczepaniak, Mastalerz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?