Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lumpeksy i chińskie markety mają się dobrze w Ostrowie

BIN
Ostrowscy handlowcy nie mają pomysłu, jak walczyć z galerią, świetnie prosperują jedynie sklepy z używaną odzieżą i chińskie centra handlowe

Handel w centrum Ostrowa umiera. Swoje sklepy zlikwidowały już praktycznie wszystkie markowe firmy. Puste lokale zajmują Chińczycy i otwierają w nich swoje centra z importowanym towarem. Coraz więcej jest też lumpeksów.

Odkąd w październiku ubiegłego roku otwarta została Galeria Ostrovia, z miesiąca na miesiąc w centrum miasta przybywa wolnych lokali handlowych. Dziś bez problemów udało nam się doliczyć aż 38 sklepów, które świecą pustkami i są przeznaczone pod wynajem. Handlowcy z centrum twierdzą, że wszystkie ich kłopoty łączyć należy z galerią, która przyciąga klientów jak magnez.

– Nie jest to prawda – mówi Alicja Twarda, prowadząca sklep w galerii, a wcześniej handlująca w centrum Ostrowa. – Do mojego sklepu w galerii trafiają głównie ludzie z innych miast, którzy nigdy wcześniej nie przyjeżdżali na zakupy do Ostrowa. I to jest dziś największa grupa moich klientów. A spadek obrotów należy wiązać z tym, że ludzie nie mają pieniędzy.

W Ostrowie najlepiej trzymają się Chińczycy. Kilka tygodni temu otworzyli w byłym domu towarowym kolejne, trzecie już centrum handlowe. Wcześniej otworzyli sklepy przy ul. Starotargowej i Wrocławskiej. I chyba jako jedyni nie narzekają, że handel kuleje.

– Kupuję w chińskich marketach rzeczy, bo są po prostu tanie – mówi Jadwiga Nowak z Ostrowa.

W mieście przybywa także lumpeksów. Ostatnio w miejsce sklepu sieci Reserved powstał kolejny, bardzo duży pawilon z odzieżą używaną. – To znak czasów, bogaci kupują w galeriach, a pozostali ubierają się w lumpeksach – mówi Tomasz Warkot z Ostrowa.

Nikt jednak nie ma w Ostrowie pomysłu, jak ożywić centrum. W kwietniu zorganizowano Jarmark Wielkanocny. Miała to być pierwsza z wielu zaplanowanych na ten rok imprez. Kupcy zapowiadali wówczas, że by przyciągnąć klientów, ich działania nie ograniczą się tylko i wyłącznie do organizacji handlowych kiermaszy, ale będą także różnego rodzaju koncerty czy pokazy. Skończyło się na barwnych opowieściach.

– Mamy kilka pomysłów, co zrobić, by centrum znów tętniło życiem – zapewnia Zdzisław Lubański, dyrektor Ostrowskiego Zrzeszenia Handlu i Usług w Ostrowie. – Przedstawiliśmy je już prezydentowi miasta, ale o szczegółach nie chcę dziś jeszcze mówić.

Przyciśnięty do muru dyrektor wyjaśnił, iż jedną z propozycji, jaką złożono prezydentowi, jest obniżenie handlowcom czynszów w lokalach należących do miejskiej spółki, MZGM-u. A może handlowcy powinni też pomyśleć o tym, by wydłużyć godziny handlu. Dziś kupcy z centrum Ostrowa w soboty zamykają swoje placówki o godz. 14.00 na cztery spusty i przez resztę weekendu mają czas, by użalać się nad swoim ciężkim losem. Tymczasem Galeria Ostrovia pracuje w soboty do godz. 21.00, a w niedziele do 20.00.

Ostrow.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na ostrow.naszemiasto.pl Nasze Miasto